Witam serdecznie!
Na podstawie listu trudno jednoznacznie stwierdzić, co stanowi bezpośrednią przyczynę trudności ze snem maluszka. Takie symptomy, jak: płacz, drażliwość, zły humor czy nadmierne uzależnienie od opiekuna to naturalne konsekwencje braku snu u dzieci. U rodziców natomiast problemy ze snem dziecka rodzą: poczucie winy, niepewność, wzajemne oskarżanie się o nadopiekuńczość, bezsilność i zmęczenie. Musi Pani pamiętać, że problemy ze snem dziecka to nie jest niczyja wina. Możliwe, że mają one charakter rozwojowy.
Niewykluczone jednak, że na nagłe pogorszenie się jakości snu dziewczynki miał wpływ splot kilku czynników. Zwykle niepohamowany płacz jest wynikiem bólu brzuszka wywołanego niedojrzałością układu pokarmowego niemowląt i nadmiernym kumulowaniem się gazów. Dotyczy to zarówno dzieci karmionych mlekiem matki, jaki i mlekiem modyfikowanym, i może świadczyć o kolce niemowlęcej, jednak w tym przypadku diagnoza taka jest wątpliwa, bo dziewczynka ma już prawie roczek, a wcześniej przesypiała noce spokojnie.
Niewykluczone też, że objawy, jakie wykazuje dziecko, mogą być rodzajem powikłań po przebytej chorobie. Być może przyczyną infekcji były rotawirusy (RV), które powodują ostry stan zapalny żołądkowo-jelitowy, powszechnie nazywany grypą żołądkową czy biegunką niemowlęcą. Zapalenie może przebiegać w sposób bezobjawowy czy łagodny, ale też ostry, wywołując wymioty, wodniste biegunki i słabą gorączkę. Najczęściej chorują dzieci w wieku od 3 miesiąca do 3 lat.
Córeczka może mieć biegunki poinfekcyjne, bóle brzuszka lub nadwrażliwość układu trawiennego po przebytej chorobie. Być może zjada zbyt ciężkostrawne, jak na ten wiek, posiłki albo ma alergię na jakiś składnik pokarmowy. Wówczas może płakać, kwilić, prężyć się, wierzgać nogami, niespokojnie spać, zmieniać często pozycje spania i szybko się przebudzać ze względu na odczuwany dyskomfort.
Fakt, że do tej pory dziewczynka spała dość dobrze, a obecnie jest marudna i niespokojna może mieć swoje źródło także w procesie wyrzynania się zębów mlecznych, który zwykle zaczyna się w okolicach 6 miesiąca życia. W czasie ząbkowania dziąsła dziecka są zaczerwienione, obrzęknięte i rozpulchnione. Niejednokrotnie maluszki są rozdrażnione ze względu na ból, źle śpią, nadmiernie się ślinią, płaczą, wkładają paluszki do buzi, mogą mieć podwyższoną temperaturę ciała przez krótki czas, luźny stolec, podrażnioną pupę i zły humor. Marudność dziewczynki w tym okresie jest zupełnie normalna.
Trudno poradzić coś konkretnego w tej sytuacji, bo nie wiadomo, gdzie dokładnie tkwi przyczyna trudności ze snem dziecka. Jeżeli objawy będą się utrzymywać, warto skonsultować się z pediatrą, który wykluczy ewentualnie wpływ czynników chorobowych, np. alergie, bóle brzucha, wzdęcia, zapalenie ucha środkowego itp. Być może faktycznie dziecko przechodzi w ten sposób czas ząbkowania. Wówczas mogą uśmierzyć ból specjalne żelowe gryzaki proponowane w aptekach. Skoro dziecko uspokaja się pod wpływem smoczka, a żele na dziąsła nie pomagają, gryzaki mogą nieco ukoić ból.
Najważniejsze to mieć świadomość i pewność, że dziecko nie cierpi na żadną chorobę i nie ma problemów natury psychologicznej. Jeśli dziecko wykazuje problemy ze snem można poszukać inspiracji do radzenia sobie z tymi trudnościami w książce „Uśnij wreszcie! Jak pomóc dziecku zasnąć?”. Najważniejsze jednak to uzbroić się w cierpliwość, być wyrozumiałym, ciepłym rodzicem, często przytulać i zapewniać o miłości, by dziecko i opiekunowie wspólnie przeszli przez ten ciężki okres rozwojowy w życiu maluszka.
Pozdrawiam ciepło