Dlaczego odczuwam takie nierówne ciśnienie w uszach?
Dlaczego odczuwam nierówne ciśnienie w uszach?
Dzień dobry, moim problemem od nie wiem już kiedy, mam wrażenie, że od zawsze, jest coś, co nazywam "nierówne ciśnienie w uszach". Może nieprecyzyjnie, ale wyjaśniam: kiedy mocniej, szerzej otwieram usta, np. mówiąc "aaa", czuję, jakby moje lewe ucho się odtykało, jakby wlatywało w nie powietrze, czasem prawe ucho. Dopiero, gdy ziewnę, to czuję, że w miarę się wyrównuje to powietrze w uszach, ale za chwilę, kiedy się zapomnę, zacznę zwyczajnie mówić, to znów, któreś ucho się zatyka albo odtyka. Jest to strasznie irytujące, ziewanie pomaga na chwilę, ale przeszkadza to praktycznie we wszystkim - śpiewaniu, aktywności fizycznej, nawet zwykłym mówieniu. Byłem u laryngologa, zdaje się, że mówiłem o tym, ale ten zajrzał mi tylko do nosa i przepisał na dwa miesiące Pronasal, mówiąc, że mam przewlekły nieżyt nosa. Mimo to ta przypadłość nie ustaje. Jest tak od kiedy pamiętam i nie mogę się tego nijak pozbyć. Chcę iść do lekarza z tym, chociaż dowiedzieć się o co chodzi, ale nie wiem nawet jak to ujać w słowa. Co mi jest i czy potrzebne jest do tego jakieś leczenie, badanie, operacja?
Zadaję pytanie jeszcze raz, ponieważ poprzednia odpowiedź była mało satysfakcjonująca, żeby nie powiedzieć biedna.
Pozdrawiam ciepło :)