Dlaczego tak długo boli mnie ucho?
Ponad miesiąc temu zaczęło boleć mnie prawe ucho, połączone było to z bólem gardła po prawej stronie. Byłem u lekarza, przepisany mi został antybiotyk amotaks i krople do uszu. Po kuracji teoretycznie było lepiej, ale dość szybko w obu uszach zacząłem odczuwać strzelanie które utrzymuje się do teraz (zarówno przy przełykaniu jak i automatycznie jak "naprężam" ciśnienie w uszach). W dodatku od lewego ucha boli mnie gardło (w prawym ból gardła ustąpił), szczególnie nasila się to przy wysiłku fizycznym.
Byłem u laryngologa, miałem badania uszu które niczego nie wykazały. Obecnie zażywam nootropil i cavinton forte, mam zgłosić się na wizytę za trzy tygodnie.
Już 1.5 miesiąca się z tym męczę i poprawy nie widać, bólowi gardła z lewej strony towarzyszy też otępienie całej głowy, nie da się tak funkcjonować. W obu uszach również non stop mi strzela co jest cieżkie do zniesienia.
Co to może być? Czy należy udać się do innego laryngologa?