Dlaczego w dalszym ciągu gorzej słyszę na jedno ucho?
Dwa lata temu miałam pękniętą błonę bębenkową w prawym uchu. Po kilku wizytach kontrolnych stwierdzono prawidłowe i całkowite jej zarośnięcie. Jednak teraz zauważyłam że gorzej słyszę. Po badaniu TK (przypuszczano przewlekte zapalenie zatok) nie stwierdzono nieprawidłowości. Zatoki powietrzne, lekko skrzywiona przegroda. Badanie słuchu natomiast wykazało ubytek w słuchu. Jest to na granicy 30-40 db. Czy możliwe że w uchu środkowym jest jakiś stan zapalny? I pozostałości wydzieliny uniemożliwiają prawidłowy odbiór dźwięku? Czy może zaczyna się otoskleroza? Lekarz laryngolog nie podjął żadnego leczenia tylko kontrol czy słuch się pogarsza za trzy miesiące. Dodam że czasem mnie to ucho swędzi, a kiedy zatkam nos i dmuchnie to ucho się odtyka i słyszę ok. Co robić?
