Dlaczego w wydzielinie z nosa mam krew?
4 dni temu pierwszy raz w nocy zauważyłam przy odpluciu flegmy kilka skrzepów krwi, na dodatek w katarze też były malutkie niteczki krwi. Nie było tego dużo ale wzbudziło to mój niepokój. W ciągu dnia nic się nie działo. Po 2 dniach zauważyłam od nowa tym razem rano. Czy to są nocne krwotoki i krew spływa do gardła? Po przebudzeniu czułam krew w buzi. Pracuje w miejscu dosyć mocno ogrzewanym, mam wysuszone śluzówki nosa i gardła. Czy to może być tym spowodowane? Dodam, że jestem alergikiem na roztocza, mam przepisane leki ale zawsze rano mam sporo kataru a od kilku dni właśnie nic przez to ogrzewanie. Staram się pić dużo wody i nawilżać przez nawilżacz powietrza i maści nawilżające do nosa. Niteczki krwi pojawiają się ale już mniej, brak posmaku krwi. Czy to właśnie od tych wysuszonych śluzówek? Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzało. Dodam, że miałam wcześniej zapalenie żołądka i przyjmowałam dexilant 30mg i prokit 50mg