Drażliwość i utrata libido - co robić?
Od jakiegoś czasu mam problem ze spaniem, jestem nerwowa, nie umiem się z niczego cieszyć, nie mam ochoty na seks, mój mąż twierdzi, że go od siebie odpycham. Ale ja tego bym nie chciała, ten zły humor, te moje lęki, to jest silniejsze ode mnie. Nie mam ochoty nic robić i najchętniej nie wychodziłabym z domu. Z byle powodu wrzeszczę na dzieci, nie potrafię z nimi normalnie rozmawiać. Czuję, że nie mam na to ochoty. Unikam kontaktów z ludźmi, nie mam na nic w ogóle ochoty. Mój mąż wysyła mnie do lekarza. Ja sama jestem już zła na to wszystko, chciałabym tak jak dawniej cieszyć się z byle błahostki, mieć ochotę na seks z mężem, a nie unikać tego, wymyślając ciągle jakieś wymówki. Proszę o pomoc!