Drobne plamki wokół ust - jak się ich pozbyć?
Od kąd pamiętam miałam zawsze jakieś drobne plamki wokół ust, pech chciał, że zawsze przed umówioną wizytą u dermatologa stawały się bledsze, więc nigdy diagnoza konkretna nie padła. Jakieś 3 tygodnie temu ściągałam acetonem paznokcie hybrydowe, wtedy moja buzia była ok. Rano obudziłam się z czerwonymi pryszczami/plamami na brodzie, pod dziurkami nosa, w bruzdach nosowo-wargowych. Udałam się do dermatologa diagnoza- reakcja alergiczna smarować pimafukortem, tak też robiłam, plamy zbladły ale dalej były widoczne. Pojechałam do drugiego dermatologa, diagnoza niejednoznaczna, ale brać curacne - czerwona lampka, bo oprócz zmian wokół ust nie miałam ani pół pryszcza czy trądziku. Kolejna wizyta u innego lekarza, diagnoza zapalenie okołoustne, tabletki tetralysal 300mg 1x dziennie, smarować soolantrą i zinalfatem. Tak też robię od zeszłego czwartku, jednak zamiast poprawy widzę pogorszenie, problematyczny obszar na buzi jest zaczerwieniony, powstają małe pęcherzyki/pryszcze z białą końcówką, nawet tam gdzie wcześniej nie było (np. nad górną wargą, oczywiście nigdzie indziej poza terenem brody i ust). Nie wiem czy mam to wyciskać, czy nie ruszać? Po jakim czasie antybiotyk da efekty? Czy skórę trzeba złuszczać? Dermatolog kazał używać tylko płynu micelarnego, tych dwóch kremów i nic poza tym, wykluczyć wodę, tak też robię, ale jest coraz gorzej... Proszę o radę, czy taka reakcja zaognienia zmian jest normalna? Czy będzie lepiej? Pozdrawiam, Milena