Duszący i świszczący kaszel
Dwa lata temu miałam dosłownie to samo co teraz. Najpierw przez długi czas byłam zdrowa, nic mi nie dolegało. Jednak po kilku miesiącach bolał mnie brzuch, usg jednak nic nie wykazało po bólu brzucha, który trwał ok. 2 tygodni zaczęły się objawy, niby grypy. Jednak po dwóch dniach gorączka wzrastała mi do 40 stopni, nie mogłam jej niczym zbić. Po kolejnych dniach pojawił się kaszel. Wstępnie lekarze powiedzieli, że to zapalenie oskrzeli i dostałam antybiotyki, nebulizacje, wziewy itp. Jednak kaszel się nasilał ataki trwały do ok. minuty i męczyły mnie przez cały dzień.
W nocy kaszel ustępował może po tym, że dostawałam 2 tabletki D****, ale rano zaczynało się to od nowa, kaszel trwał u mnie ok. 3 miesięcy i ustąpił, nie wiedziałam dlaczego.
Przez rok miałam spokój byłam całkowicie zdrowa ani razu nie złapałam żadnej infekcji, a po roku znowu od października jestem ciągle chora. Mam te same objawy co przedtem moi lekarze nie wiedzą co mi jest, a mnie ten kaszel strasznie dusi. Jest suchy i każdy atak kończy się ,,świstem".
Ja osobiście myślałam nad krztuścem ale co ma do tego brzuch nie wiem.
Bardzo proszę o pomoc. Mogę jeszcze dodać, że 4 lata temu miałam wycięte migdały i właśnie od tego momentu zaczęły się praktycznie moje problemy ze zdrowiem.
