Euthyrox a problemy z sercem
Witam,
Od dłuższego czasu (tj. od około 3-4 lat) miewam napady, tzn. mam wrażenie jakby moje serce zatrzymywało się na sekundę lub dwie i nagle uderza ono ze zdwojoną siłą. Na początku miałam to dosyć rzadko, raz na tydzień, czasem jeszcze rzadziej. Poszłam z tym to kardiologa, jednak on mnie zbył i wyśmiał, bo EKG nic nie wykazało. Jako czteroletnie dziecko miałam badane serce w związku z zawałem u mojego ojca, jednak nie wykazało ono żadnych patologii. Owe "zastoje" serca zdarzają mi się ostatnio niemal codziennie, a kilka dni temu było to na tyle silne i długotrwałe, że zasłabłam. Od niedawna miewam także uczucie, jakby serce miało mi się wyrwać z klatki piersiowej - tak mocno bije. Ciśnienie miałam zawsze w normie, jednak wczoraj puls przekraczał 100.
Pragnę zaznaczyć, że kilka miesięcy temu została u mnie zdiagnozowana niedoczynność tarczycy oraz Hashimoto. Zażywam w tym momencie Euthyrox 50. Ponadto cierpię na AZS, różnego typu alergie, astmę oskrzelową oraz anemię. Czytałam, że Euthyrox może powodować kołatania serca. Czy powinnam zwrócić się z tym do kardiologa, czy też w przypadku chorej tarczycy jest to raczej normalne?
Z góry dziękuję za odpowiedź, Justyna.