Mam do Państwa pytanie. Zaczęło się od tego, iż w ostatnich 3 dniach miałam zapalenie
jamy ustnej, objawiało się to
bólem i zaczerwienieniem języka, dziąseł, wewnętrznych ścianek polików, a także powiększeniem
węzłów chłonnych - czytałam, że "Wśród procesów zapalnych powodujących powiększenie węzłów chłonnych szyi należy wymienić zakażenia bakteryjne, wirusowe i grzybicze. Ich pierwotnym źródłem są zakażenia:
zębów, dziąseł, warg, podniebienia, migdałków, języka,
gardła, przełyku,
krtani,
nosa i
zatok przynosowych oraz
uszu." Czyli wszystko ma ze sobą pewne powiązanie, a teraz od dwóch dni chłopakowi łuszczy się skóra na penisie, swędzi. Doszło między nami do
inicjacji seksualnej. Czy to wszystko ma ze sobą jakiekolwiek powiązanie? Chciałabym jeszcze zaznaczyć, że nie mam pojęcia skąd wzięło się u mnie zapalenie jamy ustnej. Analizowałam dni przed wystąpieniem zapalenia jamy ustnej i jedyne, co przychodzi mi na myśl to
sok, który piłam
pierwszy raz w życiu - lemoniada cytrynowa. Wiem, że to zabrzmiało głupio, ale... jestem alergiczką, więc może ten sok spowodował takie reakcje. Chciałam jeszcze zaznaczyć, że nie doszło między nami do
seksu analnego. Bardzo proszę o wyrażenie swojego zdania. Z góry serdecznie dziękuję.
