Jak dalej leczyć skutecznie mój trądzik?
Od lat zmagam się z trądzikiem, chodziłam do różnych dermatologow jeden przepisał mi aknenormin (jakos 6lat temu) miałam spokój na max 4 miesiące, później miałam kolejny zasyp, włosy mi leciały garściami, nie potrafiłam tego ogarnąć, dziś gdy mam 24 lata zmagam się cały czas z trądzikiem, przez chwilę miałam spokój, na max 2 miesiące, miałam piękna cerę, jedynie na okres wychodziło mi kilka chrostek. Robiłam często tsh, żelazo, bo tylko na tyle mnie wysyłali. Pewnego dnia mój narzeczony zauważył, że przy scisnieciu piersi, leci mi mleko rozdrobnione z wodą. Od razu poszłam do ginekologa, kazała zrobić mi prolaktyne, wyszła w normie, ale Pani ginekolog, mówiła że nie mam się czym martwić, jeśli krew nie leci, to mogę z tym żyć na spokojnie. Okres mi się często spóźnia, raz 3dni, raz tydzień, raz półtora tygodnia, zależy.. Czasami przyjdzie na Czas, ale rzadko. Dzisiaj byłam u endokrynologa, chciałam na własną rękę zrobić badania hormonalne, może a nóż to sprawa z hormonami ( trądzik mam przeważnie na zuchwie i polikach) endokrynolog zrobił mi usg tarczycy, wyszło ok, zapytał mi się czy miałam robione tsh, pokazałam mu wyniki badań z grudnia 2019r a dziś mamy 24.06.2020. Ogl tsh mam też w normie ale jemu to się nie spodobało. Normy są do 4,2.. A ja tsh miałam 3,4.. Zapisał mi antybiotyk, który musiałabym brać przez dwa miesiące ( do następnej wizyty) i zrobić przeciwciała na hashimoto, bo mowil, że mogę miec... Nie wiem czy znowu zrobić badania na tsh, czy brać te leki, czy znaleźć innego endokrynolga :( nie mam pojęcia :(
