Jak długo może potrwać leczenie nerwicy lękowej?
Witam! Mam na imię Olivier i mam 20 lat. Od miesiąca walczę z rozpoznaną przez psychiatrę nerwicą. Dużo sytuacji stresowych złożyło się na nią, plus mój nieodpowiedni tryb życia, częste nadużywanie alkoholu i późne kładzenie się spać. Stało się to 8 grudnia. Obudził mnie ból żołądka poszedłem do kuchni poszukać czegoś do zażycia i nagle dostałem paniki, myślałem, że zaraz umrę, że stracę świadomość z czasem miałem silne stany derealizacji i depersonalizacji, czułem się w jednym miejscu jakbym był w wielu naraz, np. będąc we własnym pokoju czułem się jakbym był w obcym pomieszczeniu choć wiedziałem, że to mój pokój. Czułem jakby ktoś patrzył przeze mnie, miałem też silne drgawki. Różne takie stany utrzymywały się przez dwa tygodnie. Dostałem leki od psychiatry z grupy antydepresantów, zażywam 3 razy dziennie. Z początku przynosił znaczne rezultaty. Jednak miałem różne nawroty w postaci ucisku w głowie i paniki, że zaraz rozsadzi mi mózg. Z czasem zaczęło przechodzić, ale od grudnia słyszę wysoki stłumiony szum w głowie po lewej stronie. Do dzisiaj ten objaw nie chce ustąpić. Byłem u laryngologa, miałem przeprowadzone badania na słuch i wszystko wyszło w porządku. Czuję, że przez ten szum często trudno mi zasnąć i dostaję paniki sennej. Chciałbym dowiedzieć się co mi dolega i jak leczy się taki szum i ile to mniej więcej trwa, żeby też przygotować się psychicznie. Czy ktoś byłby w stanie mi pomóc, bo na razie obecny psychiatra, do którego chodzę, nie odpowiedział na moje pytanie. Mój obecny stan zdrowia psychicznego jest lepszy niż w grudniu, ale jest jeszcze we mnie sporo napięcia i niezrozumiałego dla mnie lęku przed śmiercią przed istnieniem, lęku którego trudno opisać. Czasami gdy patrze w sufit mam lęk wysokości, przed zaśnięciem też często go odczuwam. Chciałbym też zapytać ile czasu mniej więcej musi minąć żebym czuł się znowu sobą - miesiąc, dwa, czy może 2-4 lata? Za wszelką pomoc będę bardzo wdzięczny. Olivier