Jak długo można przebywać na zwolnieniu L-4, cierpiąc na depresję po stracie dziecka?
Straciłam córeczkę podczas porodu. Myślałam, że dam sobie radę sama, że rodzina mi pomoże, ale niestety, po 4 miesiącach od straty upragnionego dziecka, ja jestem w coraz gorszym stanie psychicznym. Mała mi się śni po nocach, ciągle myślę tylko o tamtym dniu, jak ją rodziłam, budzę się z płaczem, zaczynam mieć zaniki pamięci, nie mogę się skupić na niczym. Wcześniej miałam jeszcze myśli, że mogłam umrzeć razem z nią. Jedynie starszy synek mnie broni przed czymś strasznym. To dzięki niemu jakoś się trzymam, ale czuję, że nie dam dłużej rady.
Do tej pory jestem w domu. Byłam na połowie macierzyńskiego, potem cały wypoczynkowy i miesiąc na zwolnieniu, ponieważ po porodzie jeszcze przywlekły się jakieś komplikacje, ale teraz już zwolnienie mi się kończy, a jestem już zdrowa fizycznie. Tylko że nie mam sił, żeby wrócić do pracy. To jeszcze za wcześnie na pytania i dziwne spojrzenia. Na samą myśl robi mi się słabo. Nie czuję się na siłach wrócić do pracy. Chciałabym się wyleczyć i pobyć jeszcze z rodziną, ale przede wszystkim unormować swój stan psychiczny, bo ja nie nadaję się do pracy, gdyż nie mogę się skoncentrować na pracach domowych, a co mówić w fabryce. Bardzo proszę o odpowiedź. Ania