Jak leczyć tą niedrożność nosa?

Witam, mam problem z (nie)drożnością nosa. Od 2013 spływa mi wydzielina po gardle jako powikłanie po silnym przeziębieniu. Od tego czasu zaczęły się problemy z nosem. W roku 2017 lub 2018 miałam endoskopowe badanie nosa. Lekarz stwierdził przerost małżowin nosowych. Małżowiny zostały wypalone. Około roku 2020 poczułam ze kataru już praktycznie nie mam oraz wydzielina spływająca po gardle się zmniejszyła. Przez następne dwa lata było bardzo względnie. W maju 2020 byłam bardzo mocno przeziębiona z kaszlem i katarem. Mam wrażenie, ze od tego czasu mój problem powrócił. Od sierpnia 2020 doszła zatykająca się głownie lewa dziurka nosa i katar z obu dziurek. Katar jest przejrzysty, ew lekko Żółty ale to sporadycznie. Prawa dziurka się tez zatyka ale sporadycznie. Lewa dziurka nie zatyka się mocno, lekko, wg mnie nie mam problemów z oddychaniem. Jednak czuje często ucisk w nosie i na nos. Dziurki same się zatykają i odtykają. Jak przechyle głowę do przodu to wypływa katar. Jak przechyle głowę do tył to czuje jak z nosa aż spływa po gardle i ta dziurka się tez wtedy czasem odtyka. Jak ucisnę poliki, nos, czy pod żuchwa to tez zaczyna spływać po gardle więcej. Nie boli jak uciskam. Nie biorę żadnych lekarstw ani żadnych kropli do nosa. Dodam, ze jestem osoba z nerwica lekowa oraz silna hipochondria i bardzo się boje, ze mogę mieć raka tych okolic i stad te objawy. Moje pytania wiec: czy to może być rak oraz czy małżowiny nosowe mogą odrosnąć? Z góry dziękuje za odpowiedz. Pozdrawiam.
KOBIETA, 38 LAT ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witamy,

Rozumiemy niepokój związany z doświadczanymi dolegliwościami. Istnieje przypuszczenie, że wiele czynników mogło się nałożyć na Pani obecny stan zdrowia.

Częste przeziębienia, infekcje górnych dróg oddechowych, nieżyt nosa, zapalenie zatok o różnym podłożu mogą przyczyniać się do przerostu błony śluzowej nosa, utrudniając jego drożność. Wpływa to na rozwój polipów, a także zmian torbielowatych w okolicach poszczególnych zatok.

Zalecamy Pani ponowną konsultację z lekarzem laryngologiem, który po dokładnym badaniu przedmiotowym zdecyduje o dalszej diagnostyce. Warto byłoby wykonać tomografię komputerową zatok, aby sprawdzić precyzyjnie, czy nie rozwinęły się pewne zmiany, które powodowałyby takie dolegliwości. Możliwe również, że wystąpiła u Pani alergia wziewna powodując gromadzenie się wydzieliny w jamie nosowo-gardłowej.

Istnieje ryzyko ponownego przerostu małżowin nosowych, a wpływać na to mogą częste infekcje górnych dróg oddechowych.

Życzymy Pani szybkiego powrotu do zdrowia!

Podobna tematyka została poruszona w poniższych artykułach:

https://portal.abczdrowie.pl/korekcja-malzowin-nosowych

https://portal.abczdrowie.pl/zapalenie-zatok

https://portal.abczdrowie.pl/zatoki

Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak mam leczyć tą niedrożność nosa?

Witam, Uprzejmie proszę o pomoc. Mam 22 Lata Od 2 miesięcy mam dużą niedrożność nosa. Stwierdzono: - nawracające zapalenie zatok/krzywą przegrodę nosową. ps. Jestem przed tomografią zatok. -pluje non-stop wydzieliną, a leki takie jak "sinupred" lub sól morsa nie zdają dużego egzaminu bo nos i zatoki oraz tylkna ściana gardła zapchana cały czas. Kolor wydzieliny jest czasem biały, czasem żółty, a czasem bardzo rzadko pojawia się krew czasem z nosa a czasem w plwocinie. (Krew *chyba z 5-6 razy w ciągu 3miesięcy w dniach w których bardzo mi ta wydzielina schodziła i brzydko mówiąc musiałem ją "wycharchiwać"). -Z powodu strachu przed rakiem zacząłem odczuwać stany lekowe i napady paniki. Boje się, że krew w ślinie to skutek rak płuc. Praktycznie nie mam kaszlu tylko z rana i to rzadko pluje tą wydzieliną. Lekarz który mnie osłuchał nie stwierdził żadnych nieprawidłowości w oddychaniu. Nie ukrywam że odczuwam subiektywne obiawy stresu takie jak ataki nerwicy i hiperwentylacje. Odczuwam duże zmęczenie powysiłkowe - 3 msc temu rzuciłem palenie papierosów elektronicznych z powodu gigantycznego strachu "Co się ze mną dzieje". Pewnego wieczora podczas treningu nagle poczułem duże zmęczenie i zawroty głowy. I długo nie mogłem dość do siebie. Poczułem, że cała wydzielina mnie zalała i zacząłem ja wypluwać. Po 20 min męczenia się zauważyłem drobinkę krwi w plwocinie. A na języku smak krwi . Od 2 lat rano plułem wydzielinach w małych ilościach bez krwi. Lekarz poinformował mnie o tym że to przez mieszki włosowe które są w nocy odpowiedzialne za przesuwanie tej wydzieliny szczególnie gdy w dzień się paliło. Każdego lekarza który to czyta proszę o pomoc. Wiem, że dużo dowiem się po tomografii zatok, aczkolwiek przez mój stan psychiczny nie jestem w stanie funkcjonować. I zwyczajnie jeśli jesteście wstanie stwierdzić, że to nie rak płuc odzyskam spokój psychiczny. Jeżeli, Pulmonolog, Onkolog, Laryngolog znajduje się wśród państwa. Proszę o Pomoc. Napisałem tu wszystko co wiem jeżeli w jakiś sposób jesteście w stanie stwierdzić, że to nie rak płuc bardzo mi Państwo pomogą.
MĘŻCZYZNA, 23 LAT ponad rok temu

Opisy badań do interpretacji klinicznej, po badaniu.WAŻNY PACJENT i objawy, wywiad, nastrój, wyniki Koniecznya pełna konsultacja: wywiad, badanie, , przejrzenie wyników badań jakie czynniki ryzyka: żylaki, nadwaga, cukrzyca, nadciśnienie, inne schorzenia ??? Jaki stan obecny ? Ważny też stan emocjonalny, nastrój, sen Styl życia i pracy, aktywność ruchowa, rodzina , stresy etc etc Pozdrawiam i zapraszam . dr n. med Maria Magdalena Wysocka-Bąkowska ;specjalista neurolog, migrenolog

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Dlaczego mam tą silną niedrożność nosa?

W pewnym momencie zaczęłam mieć duży problem z niedrożnością nosa. Nos był zatkany całkowicie, albo częściowo. W początkowym stadium było to dość poważne i bardzo duże problemy ze snem (budzenie się dlatego, że nie mogę oddychać). Pojawiały się też bóle w klatce piersiowej i problemy z przełykaniem oraz spięty kręgosłup. Momentami nawet mroczki przed oczami. Możliwe, że niektóre te objawy pojawiały się ze stresu. Minęło półtora roku i w zależności od sytuacji, nos zatkany jest w połowie, czasem bardziej i czasem mniej. Płakanie zatok i wszelkie otriviny nie pomogły. Jeden z lekarzy uznał, że to alergiczne, ale leki na alergie też nie pomogły, z resztą objawy pojawiły się nagle i ustąpiły tylko częściowo. Mam wrażenie, że z powodu tego, że oddycham prawie jak przez słomkę, wszystko mi się spina. Co to może być? Lekarz wykluczył krzywą przegrodę nosową, ale nie podszedł do kwestii kompleksowo i nie robił wymazu. Ból zatok pojawią się również przy silniejszym powiewie wiatru.
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty