Jak leczyć to osłabienie po zatorowości?
Dzień dobry,
mam 30 lat w maju br przeszłam lekka zatorowość płucna, jestem w trakcie przyjmowania xarelto, dodatkowo z uwagi na zaburzenia rytmu serca i tachykardie przyjmuje biosotal. W trakcie leczenia stan mojego zdrowia systematycznie się pogarsza- mam większe duszności, bóle w klatce piersiowej i znaczne spadki saturacji (podczas najmniejszego wysiłku). Saturacja przy marszu spada mi do 70, w spoczynku wynosi powyżej 90. W trakcie 3 mc byłam już na 3 różnych oddziałach, nikt nie potrafi mnie zdiagnozować, dodatkowo chodzę prywatnie po różnych specjalistach. Przełom nastąpił na jedynym z ostatnich oddziałów, gdzie wykonano mi test wysilkowy na korytarzu, który lekarz przerwał po 3 min. z uwagi na znaczny spadek saturacji 85 i tachykardie 150/min po lekach...prosze pomoc i sugestie skąd może wynikać moje znaczne osłabienie i duże spadki saturacji? Morfologię i inne badania miałam prawidłowe, tylko w angio tk wyszedł ten lekki materiał zatorowy, ale lekarze twierdzą ze nie powinien on dawać az tak znacznych objawów, a na tym wstepnym etapie choroby to może być zarówno pochp, nadciśnienie płucne, inne poważne choroby układu oddechowego, które jeszcze nie dają specyficznych objawów. Ile mam czekać na diagnozę, z dni a na dzień jestem coraz słabsza, czy lekarze zdiagnozują mnie gdy już będzie za późno na pełny powrót do sprawności....