Ból głowy i ból w odcinku szyjnym przy zaniedbanej skoliozie
Od kilku dni odczuwam dolegliwości związane z bólem głowy, bólem w odcinku szyjnym kręgosłupa i miewam problemy z wzięciem głębszego wdechu.
Przy końcu wdechu gdy unoszą mi się ramiona czuję się jakby zblokowana w okolicach karku i ciężko mi ten wdech dokończyć.
Mam 27 lat i od kilku lat wykonuję pracę biurową, staram się dbać o prawidłową postawę przy komputerze, jednak mimo to zdarza się, że odczuwam ból karku. Przeżywam też bardzo stresujący okres w związku ze studiami, pracą i koniecznością pisania pracy magisterskiej.
Dodam, że w dzieciństwie zdiagnozowano u mnie skoliozę, którą zdążyłam w dorosłości porządnie zaniedbać i poza zajęciami na basenie czy ćwiczeniami rozciągającymi praktycznie jej nie rehabilituję.
Proszę o informację czy takie dolegliwości mogą nastąpić w skutek zwyrodnień w obrębie kręgosłupa szyjnego/ na skutek skoliozy?
Przyjęłam ibuprofen oraz ziołowe tabletki uspokajające i widzę lekką poprawę.
Ponadto, z uwagi na przyjmowaną doustną antykoncepcję hormonalną, bardzo obawiam się zatorowości płucnej.
W trakcie trwania wspomnianych objawów wykonałam badanie stężenia D-dimerów. Wynik wyniósł 40 przy normie 500.
Czy z tak niskim wynikiem można wykluczyć zatorowość płucną?
Będę wdzięczna za odpowiedź, niezwykle mnie to stresuje, a wizyta u lekarza dopiero za 10 dni...