Jak leczyć wysypkę u 18-miesięcznego dziecka?
Witam od trzech tygodni meczymy się u dziecka(18mcy)z wysypka w różnej postaci. Miała najpierw mała zmianę(krostkę jak ugryzienie komara na dłoni)następnego dnia ranka pękła i zeszła skóra.Nastepnie miała zmiany na buzi okolice nosa oczu,ropialo lekko jedno oczko.bylismy u lekarza dał leki przeciwwirusowe braliśmy zero poprawy doszła gorączka.wezwalam lekarza na wizytę prywatna do domu stwierdził bostonkke.Na drugi dzień rano ok 5 córeczka na szyi miała rany jakby zeszła skóra wyglądało to strasznie pojechaliśmy do szpitala lekarz który miał dyżur stwierdził miejscowe zakażenie skory wywołane przez bakterie paciorkowco gronkowce,zalecił kąpiele antybakteryjne,przemywanie octaniseptem i miejscowo tribiotic.szyja się wygoiła ładnie myślałam że już będzie dobrze i dwa dni temu krosty pojawiły się na pupie (okolice odbytu i idą do góry) byłam znowu u lekarza kazał kontynuować antybiotyk klacid. Boje sie,aby rany na pupie nie zrobiły się takie jak na szyi. Co robić dalej?czy należy wykonać konkretne badania na bakterie paciorkowca?czytałam duzo w internecie i ranki wyglądają podobnie. Bardzo się boje bo czytalam,że bakterie atakują w skrajnych przypadkach nerki i inne narządy. Proszę o pomoc. Posiadam zdjęcia mogę wyslac.