Jak leczyć zespół hipereozynofilowy?
Mąż ma stwierdzony zespół hipereozynofilowy (rozpoznano go po stwierdzeniu zapalenia mięśnia sercowego). Od początku zalecono leczyć go Encortonem, zredukowano wyniki do odpowiedniej wartości, poprawiono jego stan. Gdy już wrócił do normalnego życia, wciąż przyjmował Encorton jednak z licznymi skutkami ubocznymi. Od jakiegoś czasu (niemal pół roku od rozpoczęcia leczenia), mąż na dawce 50mg Encortonu miał już słabe wyniki krwi. Eozynofile mocno podwyższone, duży spadek limfocytów. Złe samopoczucie. Wczoraj pojawiła się wysoka gorączka. Lekarz rodzinny zalecił antybiotyk, przypuszczając, że to jakiś wirus go zaatakował, podaję mężowi lek od wczoraj, gorączka spadła do 37,3, ale mąż wciąż jest osłabiony, senny, "odlatuje" i strasznie się poci. Nie wiem, co robić. Pogotowie odmówiło przyjęcia (bo to gorączka, z pewnością wirus, trzeba czekać, nie ma co zabierać do szpitala), specjaliści w naszej małej mieścinie nie przyjmują, nie sposób skontaktować się z żadnym hematologiem. Nie sposób zrobić jakichś badań, gdy mąż jest taki osłabiony. Nie wiem, co robić.
