Myślę że ocenę może przeprowadzić neurolog, do niego zaś skierowanie wystawia lekarz pierwszego kontaktu.
http://www.krakowpsycholog.com.pl/
Dzień Dobry Pani,
Jestem pod wrażeniem Pani wrażliwości i rozumienia tego, co trudne - dziękuję za ten gest.
Myślę, że najlepszym i najwygodniejszym rozwiązaniem byłaby hospitalizacja Pana, żeby była możliwość wykonania specjalistycznych badań w kierunku pogłębionej diagnostyki.
Jeśli chodzi o Szpital, to podsyłam Pani linki:
http://www.swrafal.pl/pl/o-szpitalu/jednostki-szpitalne/oddzial-rehabilitacji-neurologicznej
http://www.su.krakow.pl/o-k-ortopedii-i-rehabilitacji
Są tutaj namiary telefoniczne, gdzie będzie można dopytać szczegółowo.
Gdyby miała Pani do mnie pytania, zapraszam do kontaktu telefonicznego.
Życzę Pani i Panu, żeby się udało,
Irena Mielnik-Madej
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak pomóc chłopakowi, który ma problemy z hazardem i depresję? – odpowiada Mgr Dawid Karol Kołodziej
- Jak pomóc sobie po rozstaniu z chłopakiem? – odpowiada Lek. Izabela Ławnicka
- Jak zmienić zachowanie chłopaka? – odpowiada Mgr Sylwia Nowak
- Jak pomóc chłopakowi choremu na depresję? – odpowiada Mgr Marzena Kuriata
- Jak pomóc chłopakowi, u którego widzę stany depresyjne? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Czy psycholog pomoże zapomnieć o byłym chłopaku? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Co zrobić z chłopakiem, który mnie ciągle obraża i rani? – odpowiada Mgr Agnieszka Urbanowicz
- Kłamstwa chłopaka dotyczące pracy – odpowiada dr n. med. Katarzyna Niewińska
- Jak pomóc żonie leczyć stany depresyjne? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Czy mogę pomóc mojemu chłopakowi? – odpowiada Mgr Katarzyna Kulczycka
artykuły
Niepełnosprawny Kacper śpi na klatce. Matka wyrzuciła go z domu
Oto smutna historia młodego mężczyzny, który śpi n
Zmarła Irena Morawska, twórczyni "Chłopaków do wzięcia". Miała 68 lat
Nie żyje Irena Morawska, która stworzyła "Chłopakó
Neurochirurg dr Łukasz Grabarczyk ratuje rannych w Ukrainie. "Bałem się raz, kiedy po ataku zatrzęsła się ziemia i zgasły światła"
- Jednym z pierwszych pacjentów był 20-latek,