Jak poprawić stan moich włosów?
Witam, miałam piękne, gęste, zdrowe i błyszczące falowane włosy. Chciałam zobaczyć jak będę wyglądała w prostych i w lutym 2023 roku wykonałam nanobotoks na wlosy. Do maja wszystko było w porządku. Potem włosy zaczęły robić się lekko suche i powywijane jak sprężynki, mimo to końcówki i sama fryzura była ok. Chcąc polepszyć ich stan poszłam na zabieg nawilżania wlosów. Pani po użyciu szamponów i odżywek ( miałam przepiękne fale o loki od szyi mniej więcej ) nie wiem po co wyprostowała je a ja głupia nie zareagowałam, że nie chce prostych. Przy tym prostowaniu nałożyła coś na nie i po tym prostowała. Niestety po tym zabiegu włosy stracily 90 % nawilżenia, stały się suchym sianem, z kazdym dniem wyglądały gorzej i gorzej. Poza tym miejscami były pokarbowane i pogięte, w dotyku jak przypalony plastik. Nie przyjmowały wody czy odżywek, zostawaly one na nich w postaci kropelek jak na płaszczu przeciwdeszczowym. W nadziei na ratunek poszłam na botox niestety na ciepło z laminacją. Botoks nie przyjął się, spłynął po pierwszym umyciu, a wlosy stały się totalnie suche, sztywne, lekkie jak piórko i jeszcze mocniej pokarbowane. Przetluszczają się drugiego dnia, od nasady mega suche, nawet baby hair. Skóra glowy czerwona i przesuszona, boli przy dotyku, a wlosy rosną zniszczone lub nie rosną, ciężko mi ocenić. Nie wiem co robić. Chodzę na zabiegi trychologiczne na skórę i łodygę włosa ale nic nie pomaga. Olejowanie na podkład nawilżający też nic nie daje. Jestem załamana z pięknych włosów zostala oklapnięta kupka siana. Włosy odstają w każdą stronę a skręt jest rozprostowany. Co się im stało i co mogę zrobić. Myślałam nawet o całkowitym ogoleniu głowy ale skoro odrastają suche i zniszczone to nic nie pomoże. Jestem załamana, chcialabym cofnąć czas.