Jak rozmawiać z ginekologiem o tym problemie?
Witam serdecznie. Chciałam prosić o poradę. Borykam się z nerwica około 10 lat, na początku były wizyty u lekarza rodzinnego później u różnych specjalistów i znów powracałam do lekarza rodzinnego który stwierdził właśnie nerwice. Początkowo przepisywał mi leki które systematycznie brałam z słabym skutkiem. Dlatego zrezygnowałam z farmakologi. I od kilku lat nic nie brałam, jedynie próbowałam różnych technik relaksacyjnych, czytanie książek, zajmowanie umysłu czymś innym... Nauczyłam się z nią żyć, są dni bardzo dobre ale i są bardzo złe. Mam 29 lat, chciałbym zajść w ciążę i tu pojawia się problem. W głowie rodzi się mnóstwo złych myśli. Więc spróbowałam terapii u psychoterapeuty jednak po dwóch wizytach zrezygnowałam ponieważ nie czułam się tam dobrze, terapeutka próbowała wręcz we mnie w mówić problemy których nie było.. Dlatego wciąż radzę sobie sama. Proszę o podpowiedź jak rozmawiać z ginekologiem o tym problemie?by wiedział że dla mnie to jest ogromny problem. Boję się samego zajścia w ciążę a co dopiero porodu. Wiem ze wiele kobiet okłamuje lekarza że cierpi z powodu np. Strachu przed porodem i żąda cesarskiego cięcia a Ja od wielu lat naprawdę ciężko się borykam z problemami nerwicowymi. Co mogę zrobić? Dziękuję serdecznie za pomoc.