Jak wyleczyć grzybicę jamy ustnej?

Witam, od początku stycznia prawdopodobnie mam do czynienia z grzybicą jamy ustnej. Na początku miesiąca zaobserwowałam tzn. pleśniawki. Myślałam, że to nic poważnego, że Aftin czy Gencjana załatwią sprawę. Natomiast tak się nie stało. Następnego dnia język był już cały biały. Dostałam antybiotyk Flumycon oraz Nystatynę w zawiesinie. Od dnia 6 stycznia łykam dawkę 200mg dziennie. Dziś mamy 17 dzień przyjmowania antybiotyku i niewielką poprawę - rzeczywiście język jest już mniej biały, ale w oddali języka obserwuję jeszcze wypustki, jeśli tak mogę to określić. Nigdy nie przyglądałam się swojemu językowi z taką ciekawością i zainteresowaniem jak teraz i nie jestem w stanie ocenić, czy każda normalna zdrowa osoba też takie ma.

Nie wiem co robić, czy tak długo trwa zwalczanie tego grzyba? Ponadto zaobserwowałam go chyba nawet w pochwie. Od jakiegoś czasu miałam problemy z układem pokarmowym, a mianowicie - boleści brzucha, jelit, wątroby - zrobiłam badania krwi oraz USG jamy brzusznej. USG wykazało tylko zwiększoną ilość gazów jelitowych w rzucie kątnicy, a morfologia zbyt małą - poniżej poziomu normy liczbę białych krwinek odpowiedzialnych za odporność - badania były wykonane w miesiącu sierpniu 2011. Dodam, że bardzo często choruję/przeziębiam się. Jako dziecko nie miałam takich problemów, raczej nie chorowałam zbyt często. Natomiast od małego miałam jakieś pobolewania brzuszka. Od miesiąca września przyjmuję doustne środki antykoncepcyjne - to już ok. 5-6 opakowań tabletek. Czy możliwe, żeby wywołały one u mnie grzybicę w takim czasie? Czy przyczyna leży zupełnie gdzieś indziej?

Chciałam wykonać kolejne badania krwi, ale od września sobie jakoś choruję i nie znalazłam jeszcze momentu, kiedy bym była zdrowa. Proszę o radę - jak zwalczyć grzybicę jamy ustnej? Jak długo jeszcze trzeba brać antybiotyk? Do momentu zniknięcia białego nalotu na języku czy dłużej? Czy antykoncepcja miała wpływ na grzybicę? Dziś wzięłam ostatnią tabletkę z opakowania - czy przerwać stosowanie antykoncepcji czy nie? Pozdrawiam!

KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Witam!
Za pleśniawki i grzybicze infekcje pochwy są odpowiedzialne drożdżaki. Do nadmiernego rozwoju tych grzybów dochodzi w stanach zmniejszonej odporności, po antybiotykoterapii szerokospektralnej (penicyliny, cefalosporyny) lub w innych sytuacjach. Biorąc pod uwagę opis, wydaje się, że opisane problemy mogą wynikać z częstych infekcji, w których mogły być stosowane antybiotyki. Wyjałowienie organizmu (także przewodu pokarmowego, narządów płciowych) może skutkować infekcją grzybiczą. W opisanej sytuacji należy zadbać o odbudowanie naturalnej flory fizjologicznej poprzez probiotyki i naturalne źródła żywych kultur bakterii. Flukonazol w przypadku pleśniawek nie powinien być stosowany dłużej niż 7-14 dni, chyba, że lekarz zalecił inaczej. Podczas stosowania tego leku przeciwgrzybiczego objawy powinny ustąpić, nie powinno także dojść do infekcji pochwy. Antykoncepcja doustna może być kontynuowana, chociaż zwiększa ona ryzyko wystąpienia infekcji grzybiczych narządów płciowych. Proponuję skonsultować wyniki leczenia z lekarzem. Warto zadbać o odbudowanie naturalnej flory bakteryjnej organizmu, gdyż to może być ogólna przyczyna problemów jelitowych oraz obniżonej odporności. Jeśli takie postępowanie nie pomoże warto zastanowić się, czy istnieją inne przyczyny zmniejszonej odporności. Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty