Jakie są czynniki ryzyka zawału serca?

Witam, mam 34 lata, od dwóch lat leczę nerwicę lękową. Z tego powodu jestem częstym gościem izby przyjęć w szpitalu. EKG już nie zliczę, wszyscy rozkładają ręce. Miałam tomograf głowy, Dopplera kończyn już nie zliczę, badania biochemiczne. Wszyscy patrzą jak na wariatkę, bo strasznie boję się zawału. Dodam, że u mnie w rodzinie nikt na zawal nie umarł, dominuje rak. Boję się zawalu, gdyż mam nadwagę, ciśnienie średnio 128/80, tętno ok. 75-80, cholesterol w marcu - 165, cukier 90, boję się wieńcówki. Dodam, że mam stwierdzone zwyrodnienie kręgosłupa szyjnego i piersiowego. Mam ciągle bóle ramion, pleców i klatki piersiowej i się nakręcam, że to zawał. Proszę mi napisać czy jest możliwe, żebym dostała zawału tak nagle? Pozdrawiam.

KOBIETA, 34 LAT ponad rok temu

Witam!
Opisane przez Panią parametry biochemiczne są prawidłowe. W wywiadzie nie ma ewidentnego obciążenia sercowo-naczniowego. Jeśli nie pali Pani papierosów to nie ma powodów do obaw co do zawału. Nie występują u Pani typowe czynniki ryzyka stąd taki rozwój wydarzeń jest mało prawdopodobny. Zaburzenia lękowe (nerwice) mogą dawać różnorodne dolegliwości także mogą przypominać zawał/chorobę niedokrwienną serca. Jednakże zaburzenia lękowe nie prowadzą do zawału, chociaż mogą znacznie zmniejszać jakość życia i prowadzić do niepotrzebnych interwencji lekarza czy badań. Proponuję skonsultować problem z psychiatrą. Po zastosowaniu odpowiedniej terapii przeciwlękowej wiele dolegliwości powinno ustąpić, a Pani będzie mogła spokojnie spojrzeć na nadchodzący dzień. Dolegliwości ze strony kręgosłupa powinny zostać skonsultowane z neurologiem lub ortopedą, wskazana może być rehabilitacja. Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty