Kłucie w klatce piersiowej - co mi jest?
Witam, chciałam opisać mój problem i zapytać się, co mam zrobić i czy to jest groźne? Po pierwsze, kilka lat temu robiłam badania na serce, ponieważ miałam kołatania i było mi słabo, wyszło mi z badań niedomykalność zastawki mitralnej. Lekarz dał mi leki uspakajające i tyle, zażywałam je kilka miesięcy, niby przeszło, ale czasem miałam wrażenie jakiegoś kłucia w sercu. Teraz minęło kilka lat, byłam w ciąży i miałam cesarkę, znieczulenie podpajęczynówkowe, jeszcze w ciąży zauważyłam, że jak się położę na boku, to drętwiała mi ręka lewa, a raczej palce, później przeszło, zażywałam magnez, po porodzie chyba z miesiąc dostałam takiego okropnego kołatania serca, że musiałam położyć się na chwilę, przeszło po kilku minutach, natomiast zaczęło tak powoli bić, prawie niewyczuwalnie. Było, minęło, zapomniałam o tych problemach, natomiast teraz znowu po prawie roku zaczęło mnie kłuć w okolicy piersi, zwłaszcza jak się położę na tej stronie, co jest serce. Co to może być, chciałam powiedzieć, że nie dosypiam, ponieważ dziecko mi się budzi w nocy, czy to może być przez to? A może brakuje mi jakichś witamin? Proszę o jakąś radę i z góry dziękuję...