Kłujący ból za lewym obojczykiem
Witam! Mam 23 lata, nadwagę (ale stale się ruszam np. rower, spacery czasem bieganie). Wczoraj rano po wstaniu z łóżka zrobiłem kilkanaście szybkich pompek. Zaraz potem poczułem ból w okolicach serca. Promieniował w stronę szyi po lewej stronie. Na początku bardzo się wystraszyłem i przez myśl przeszło mi nawet wezwanie pogotowia. Od tamtego momentu minęła prawie doba, a ja wciąż czuję ten ból, kiedy leżę na lewym boku, schylę się, kaszlnę lub zrobię pełny wydech. Ból umiejscowiony jest za lewym obojczykiem i promieniuje w stronę serca i lewej strony szyi (mam wrażenie kłucia). W przypadku, kiedy nie robię żadnej z opisanych czynności bólu nie ma. Cała ta sytuacja bardzo mnie niepokoi. Zapisałem się na wizytę do kardiologa, ale będę na nią czekać niemal tydzień. Co mam zrobić w tej sytuacji? Czym może być spowodowany ten ból? Dodam jeszcze, że regularnie oddaję krew i moje wyniki zawsze są w normie. Ciśnienie i puls w porządku. Kilka dni temu byłem osłuchany przez lekarza i nie wykryto żadnych anomalii.
