Krosty, podrażnienie i przesuszenie skóry: co powinnam zrobić?
Witam. Jestem kobietą i mam 18 lat. Od urodzenia jestem alergikiem, a moją skórę swobodnie można zaliczyć do atopowej. Od jakichś 2 miesięcy mam dosyć wstydliwy problem. W obrębie pośladków, w sumie środkowej części, obserwuje nawracające krostki i podrażnienie skóry. Początkowo myślałam, że podrażnienie pojawiło się od jeansów, w końcu jest zima i nie nosi się przewiewnych rzeczy. Skupiłam się więc bardziej na oczyszczaniu i nawilżaniu tych partii skóry. Stosowałam żel oczyszczający na bazie wody termalnej, później nawilżałam skórę tłustym kremem, balsamem albo maścią z mocznikiem, która zawsze świetnie się sprawdzała, gdy trzeba było 'uspokoić' i natłuścić skórę. Niestety nie przynosi to efektów. Krostki owszem ładnie się goją, ale nadal z uporem pojawiają się kolejne, a po poprzednich zostają zaczerwienione ślady. Dodam jeszcze, że skóra w tym miejscu jest nieco chropowata, jakby przesuszona mimo, że staram się ją codziennie nawilżać i złuszczać rękawicą do peelingu. Jakiś czas temu przestałam codziennie stosować ten żel do oczyszczenia skóry bo zastanawiałam się, czy przesadne jej oczyszczanie nie powoduje pozbycia się jakiejś warstwy naturalnego 'tłuszczu', który powinien chronić skórę. Nie mam już pojęcia co robić, bo wszystkie logiczne dla mnie rozwiązania nie przynoszą efektu. Jako, że problem dotyczy nieco wstydliwego obszaru, boje się pójść do dermatologa.