Krwawienie w późnej ciąży - o co chodzi?
Witam!
Jestem w 34 tygodniu ciąży. Ostatnio trafiłam do szpitala z bardzo obfitym krwawieniem. Nie mogli zdiagnozować przyczyny. Na USG okazało się, że z małym jest wszystko ok, z łożyskiem też.
Na drugi dzień krwawiłam mniej. Stwierdzili że to może HPV, nadżerka czy polip. W końcu krwawienie ustało i wysłali mnie do innego szpitala z lepszą opieką, gdyż stwierdzili, że może to wywołać przedwczesny poród.
Tutaj lekarze zbadali mnie, zrobili kolejne USG i wszystko jest w najlepszym porządku. Szyjka ma 2,37 mm. Leżałam 3 dni i dalej nie było krwawienia. Już się cieszyłam, aż tu wieczorem patrzę, po odwiedzinach mojej rodziny w szpitalu znowu to samo, krew, dużo krwi.
Czy to jest groźne? Czy to dlatego, że chodziłam i nie odpoczywałam w szpitalu w ciągu dnia? Czy polip, nadżerka lub HPV mogą się goić i po czasie znowu pękać, co może dawać taki rezultat? Czy tak będzie do końca ciąży? I czy mogę wypisać się ze szpitala bez obaw o dziecko?