Liczne zmiany guzowate w tarczycy - co robić?
Mam 56 lat, od 16 lat leczę się na nadczynność tarczycy, wole guzowate toksyczne, T3, T4 prawidłowe, TSH często poniżej normy, kilka miesięcy temu 0,000, obecnie 0,107. W tarczycy stwierdzone liczne guzki, z ostatniej biopsji - "Liczne płaty, grupy i rozproszone, normotypowe komórki pęcherzykowe, niekiedy z tworzeniem struktur pseudorozetkowych. Koloid obfity, częściowo zagęszczony. Dgn. Zmiana łagodna prawego płata tarczycy (grupa II)".
Czy powinnam poddać się już operacji, czy jednak jeszcze leczyć farmakologicznie (przez kilkanaście lat leczenie Metizolem, od jakiegoś czas Tyrozol 20 mg (1 tabletka dziennie). Nigdy nie miałam robionej scyntygrafii. Czy powinnam zrobić jakieś badania kardiologiczne z uwagi na długotrwałą chorobę, czy bóle oraz uporczywe kurcze nóg: ud, łydek, stóp mogą być związane z chorobą tarczycy. Czy taki zapis w w badaniu RM głowy "Zmiany zapalno-przerostowe błony śluzowej zatok nosa, w tym klinowej. Obniżona przepona siodła" - powinny mnie skłonić do wizyty u kolejnego specjalisty? Co znaczy opuszczona przepona siodła?
I ostatnie już pytanie, czy z taką diagnozą - "Nadczynność tarczycy w przebiegu wola toksycznego, w trakcie leczenia Thyrozolem w okresie eutyreozy polekowej" kwalifikuje do leczenia sanatoryjnego? Z góry dziękuję za odpowiedź.