Nieregularne miesiączki po karmieniu piersią
Witam, mam 22 lata. Jestem matką 19-miesięcznego dziecka. Synka karmiłam przez rok piersią. 3 miesiące po porodzie dostałam pierwszy okres. W czasie gdy karmiłam piersią okresy były regularne. Jednakże gdy odstawiłam synka od piersi zaczęły się problemy i trwają do teraz (7 miesięcy). Teraz okresy mam bardzo nieregularne każdy cykl jest inny 28, 35, 20 dni - bardzo różnie. Dwa razy zdarzyło mi się że w że w ogóle okresu nie dostałam. W sensie 1 miesiąc okres się pojawił, 2. nie było, 3. znowu był okres, 4. miesiąca znowu go nie było. Nie stosuję tabletek antykoncepcyjnych. Z mężem zabezpieczamy się prezerwatywą. Robiłam test ciążowy - w ciąży nie jestem.
Miesiąc po odstawieniu synka od piersi wróciłam na studia zaoczne. W ciągu tygodnia zajmuję się synkiem i dorabiam sobie w wolnych chwilach pracami komputerowymi. Odżywiam się zdrowo, nie zażywam używek. Codziennie spaceruję z synkiem na dworze. Fakt, czasem nie dosypiam - ale to w momentach, gdy na studiach mam dużo nauki - raczej okres przed sesją . Nie wiem co robić. Boję się, że jak pójdę do ginekologa to bez badań przepisze mi hormony - a wolałabym tego uniknąć. Jestem przeciwniczką podawania tak poważnych leków młodym osobom i gdy nie jest to ostateczność. Jednakże znając moją lekarkę jest to bardzo prawdopodobne.
Co robić? Czy mogę ten fakt zrzucić na zimowa aurę przeziębień, luty/marzec - grypy żołądkowej. A teraz przesilenia wiosennego? Czy to może mieć aż tak wielki wpływ na mój organizm? Fakt, przeziębienie kilka razy mnie brało - ale góra 2 dni gorączki i przechodził bez poważniejszych objawów - antybiotyków nie musiałam brać. Co robić? Co może być powodem? Jest jakaś granica czasowa, do której okres powinien mi się uregulować po laktacji?