Nieustający kaszel - co robić?
Witam. Bardzo często w roku choruję - katar, ból gardła, kaszel. Zwykle ustępowało to po zażywaniu leków, po upływie ok 2 tyg. Ale te częste choroby (kilka razy w roku) kolidują na dodatek z wykonywanym przeze mnie zawodem (nauczyciel). Po kilku latach po chorobach pozostał kaszel. Gdy dużo mówię, a niestety nie dam rady inaczej w pracy, męczy mnie kaszel, muszę cały czas nosić ze sobą butelkę wody. Czasem potrafię przespać spokojnie pół nocy, aby w środku obudził mnie nagły atak, suchego kaszlu. Tak jakby gardło było całkowicie wysuszone i potem drażnił je nawet oddech i wdychane powietrze!!! Leczyłam się już u alergologa, laryngologa, homeopaty, pulmonologa i nikt nie potrafił mnie do końca z tego wyleczyć. Zawsze pozostawał kaszel. Osobiście wydaje mi się, że mam wysuszone błony śluzowe, ale pulmonolog obalił tą tezę. Zaś w klinice laryngologicznej, po obejrzeniu gardła usłyszałam, że mam zanik błony śluzowej i na to nie ma lekarstwa. Co mam robić??? Bardzo proszę o radę...