Objawy nadczynności tarczycy
Witam serdecznie. Mam 27 lat. Od 21 roku życia pracuję na budowie i prowadzę dość nerwowy tryb życia. Przy tym tempie moje ciśnienie i tętno zawsze było podwyższone i nie za bardzo się tym przejmowałem. Mając ciśnienie 150/90 i tętno około 100, uważałem, że jest ok. Dwa lub trzy miesiące temu moje samopoczucie było fatalne, ciśnienie mi skakało jak głupie, a tętno wariowało. Poszedłem do lekarza i porobiłem badania. Z badań wynikło, że mam nadczynność tarczycy. Otrzymałem od ogólnego lekarza leki i skierowanie do specjalisty. Niestety jest dość długa kolejka i jeszcze czekam, lecz biorę tabletki przepisane przez lekarza ogólnego. Moje ciśnienie spadło do 130-125/80-85, a tętno 75-85 uderzeń na minutę i powiem szczerze, że w tej chwili z takim ciśnieniem i tętnem boję się bardziej jak miałem znacznie wyższe, ponieważ mam cały czas lęki, że mi serce stanie, no i cały czas o tym myślę, a jak myślę to zaraz moje samopoczucie staje się dziwne. Moje pytanie brzmi następująco: czy ja jestem w tej chwili przewrażliwiony, czy muszę się do tego przyzwyczaić, czy przesadzam z tym, że się tak obawiam, czy takie ciśnienie i tętno jest prawidłowe? Proszę o udzielenie odpowiedzi. Pozdrawiam.