Wysoki poziom RF a objaw Reynaulda
Od 2-3 miesięcy bolą mnie stawy dłoni, czasami nóg i kolan. Byłam u lekarza, miałam wyniki robione anty CCP ujemne, robione 2 razy (tak dla pewności) :-) OB kilka razy, wyniki od 6 do 12 max., czynnik FR przy wartościach referencyjnych do 14 max u mnie wyszedł 15 i na tej podstawie dostałam skierowanie do reumatologa. Miałam wykonane USG serca - bez zmian tzn. nic poza tym co miałam już wcześniej stwierdzone (wiotka zastawka), zrobiłam RTG płuc - b/z, z uwagi na bóle mostka i kręgosłupa piersiowego wykonałam rezonans magnetyczny. W wyniku poza drobnymi wypuklinami na 4 poziomach b/z. Wyniki kw. moczowego, kreatyniny, moczu proteinogramu - wszystkie w granicach normy.
Po kolejnej wizycie u reumatologa dostałam skierowanie do laboratorium reumatologicznego na ANA i ponownie czynnik RF. Już wiem że RF wyszedł dodatni, nie wiem tylko w jakim mianie. Czekam teraz na wynik ANA i tego się boję. W prawdzie 3 miesiące temu robiłam już prywatnie ANA (prywatnie w innym laboratorium) i na wyniku było napisane "ujemne" to mimo wszystko boję się, że może jakaś pomyłka, inne odczynniki albo jeszcze coś. To co może być ważne to to, że w badaniu kapilaroskopowym (badanie wału paznokciowego) wyszło, że może być to objaw Reyno. Marzną mi ręce i muszę dbać o to aby były tak się nie działo. Moje pytanie brzmi czy wynik RF może być wysoki przy zdiagnozowanym objawie Reyno?