Odwarstwienie siatkówki a zdolność do pracy

Jestem po 3 operacjach okulistycznych (odwarstwienie siatkówki w prawym oku z 2003 r., z powodu tępego urazu gałki ocznej, widoczny ślad na górnej powiece). Potknąłem się i uderzyłem się oprawką okularową! Do tego czasu byłem osobą krótkowzroczną (sfera w obu oczach - minus 11-12 Dsph, ostrość w lewym oku wahała się od 0,6 do 1,0, a w drugim od 1889 r., w wyniku stanu zapalnego zęba ostrość wzroku w oku prawym uległa obniżeniu do 0,2. To skojarzyłem po latach. Ale fakt takiej obniżonej ostrości w prawym oku, wykazany został podczas odpowiedniego badania na początku lat 90 ub. wieku, kiedy leczyłem się w związku z objawami nadciśnienia. W 1996 r. stwierdzono u mnie dużą przepuklinę rozworu przełykowego, stąd też dodatkowe problemy wpływające na pracę serca. Problemów z powodu obniżonej ostrości wzroku w prawym oku nie odczuwałem, nie zauważałem, miałem natomiast lekkie problemy z nadciśnieniem!

W 2000 r. z powodu innych dolegliwości zdrowotnych złożyłem wniosek do ZUS-u o rentę inwalidzką. Renta została mi przyznana na stałe, ale z powodu wzroku! (częściowa niezdolność do pracy.) Ostatnia operacja z 2003 r. związana z siatkówką, to witrectomia z tamponadą silikonową plus emulsyfikacja. Po 2 operacji (konwencjonalne wgłobienie siatkówki, plomba silikonowa, pojawił się zez zbieżny duży, stwierdzałem wówczas oznaki dwojenia, ale to stwierdzono oficjalnie (dokument) dopiero po 3 operacji okulistycznej. Towarzyszyły temu częste nerwobóle twarzy, oczodołu, ale znikały one po całkowitym zasłonięciu oka. Reagowałem na zmiany oświetleniowe i baryczne. Podczas 3 operacji nastąpił masywny krwotok z naczyniówki i gdyby nie olej silikonowy, to trzeba byłoby usunąć oko. Tak stwierdził lekarz - operator, ale nie mnie osobiście, tylko powiedział to innemu lekarzowi w mojej obecności. Żadnych informacji NA TEMAT powstałych problemów podczas tej operacji mi wówczas osobiście nie przekazano.

Kilka dni po tej operacji nastąpił następny krwotok do przedniej komory oka. (5 godzin na stole operacyjnym, 2 tyg. w Klinice). Po 3 operacji pojawiły się dodatkowo, dość nieprzyjemne objawy, charakterystycznie dla TIA (przemijające niedokrwienie mózgu). Na takie stwierdzenie mogę sobie obecnie pozwolić, ponieważ w 2008 r. wykonałem USG Doppler oczu, gdzie stwierdzono zaburzenia w przepływie krwi w tętnicy ocznej i tętnicach pozagałkowych. Stwierdza się w opisie z tego badania: W TO prędkość skurczowa i rozkurczowa znacznie obniżona. Stwierdza się zaburzone przepływy krwi w dostępnych w badaniu tętnicach pozagałkowych. Z powodu nieusuniętego oleju silikonowego, utrudniona jest szczegółowa ocena przepływu, (tętnica środkowa siatkówki i tętnica rzęskowa tylna - przepływ nieoznaczalny). W regionie CRA - oznaczalny tylko przepływ żylny, siatkówka odklejona w kilku kwadrantach. Oko lewe w normie wiekowej. Do dnia dzisiejszego z wiadomych powodów olej silikonowy nie jest usunięty! Nikt nie podjąłby się kolejnej operacji związanej z odklejoną siatkówką, nawet w kierunku usunięcia zeza. To mi powiedziano potem osobiście jak pojawił się problem zeza zbieżnego.

Od 2006 r. dwa razy wykonano w prawym oku kapsulotomie z powodu zaćmy tylnej torebki. Stwierdzałem poprawę istniejącego widzenia, także komfort! Mimo obecności oleju silikonowego do dnia dzisiejszego ostrość tego oka jest większa niż poczucie światła. Obecnie stwierdza się liczenie palców! I z tym bywa także różnie! Widzę nieraz nawet tzw. ostrość. Z bliska widzę jakby zza ciemnej kurtyny ręce, palce i inne kształty, widzę poruszające się zniekształcone kształty w telewizorze. Nieraz dość wyraźnie! Dawniej widziałem więcej! Widziałem światła samochodów, lamp i to jako obraz! Prawdopodobnie na to widzenie ma także duży wpływ olej silikonowy, który ulega powolnemu zmętnieniu! (środek optyczny) O innych sprawach związanych z tym olejem już nie wspominam.

Przeprowadzone w tamtym roku ERG błyskowe, wykazało w tym oku 2-4 % normy odbioru bodźców pręcików i czopków. W drugim oku wykazano 55-60% normy. Ostatnio i to tylko na moje wyraźne uwagi (charakterystyczne objawy), stwierdzono astygmatyzm w obu oczach (minus 2,5 cylinder – refraktometr). Tego przez ten cały okres nie stwierdzano, mimo że badano mnie wielokrotnie refraktometrem! Po przejrzeniu dokumentacji, okazało się, że lekarz który kierował mnie w 2003 r., na 1 operację okulistyczną, stwierdził astygmatyzm w lewym widzącym oku. Nikt tego potem nie zauważał! A objawy były zgłaszane w sposób dość dokładny dla tej wady refrakcyjnej. To już zdążyłem poznać z literatury fachowej! To co wówczas zgłaszałem, potwierdziło się w całości. Od czasu tych operacji wielokrotnie byłem badany przez okulistów, orzeczników i biegłych i nadal byłem częściowo niezdolny do pracy, tak jak w 2000 r.

Rodzaj pracy wykonywanej w ostatnim okresie tj. od 1982 r., to praca fizyczna (handel, gastronomia, na własny rachunek). Biegli uważali jednak, że z racji swojego wykształcenia wykonywałem prace biurowe w administracji! Tego nie mogłem skorygować, bo sprawa w Sądzie była sprawą niekasacyjną. A ja nie korzystałem z pomocy prawnika. I byłem zielony w tych sprawach! Na temat tych ustaleń nie będę się wypowiadał, bo nie jest to temat mojego pytania. Co więcej nikt nie stwierdzał do ostatniego okresu, że w oku niewidzącym winna być także zastosowana odpowiednia korekcja. Tym okiem nie zajmowano się wcale, nawet nie robiono pola widzenia. (Standard okulistyczny). A zgłaszałem w sposób opisowy, co tym okiem widzę. Jedna z biegłych stwierdziła, że widzę tylko światło a światło nie jest obrazem i dlatego nie mogą powstawać u mnie inne zdarzenia okulistyczne. Kierowała mnie na badania psychiatryczne, twierdząc, że moje zgłaszane problemy nie mają w większości podłoża organicznego. A astygmatyzmu wówczas wcale nie stwierdziła, mimo że jak twierdziła przeprowadziła stosowne badania na refraktometrze. Tych badań jednak nie wykonała! I to jej udowodnię, jak będzie trzeba!

Obecnie była ona biegłą w ustalaniu stopnia niepełnosprawności i obecnie ten astygmatyzm jej wyszedł na refraktometrze. Wyszły jej także wartości ad. oka prawego! Widząc, że mam uzasadnione do niej zastrzeżenia z tamtego postępowania ZUS-owskiego ((renta), zrezygnowała z wykonania opinii zleconej jej przez Sąd Rejonowy (niepełnosprawność)). W wyniku kilku badań obecnie ustalono tą korekcję w tym niewidzącym oku - sfera plus 1,5 Dsph, cylinder minus 2.5D, ax 165! Zastosowałem się do tych obecnych badań i sporządziłem odpowiednie okulary korekcyjne. W oku widzącym stwierdza się nadal zmienność sfery i ostrości wzroku (dowody z badań ( i to stwierdza się nawet w ciągu jednego dnia. To potwierdzają stosowne badania, mam na to dowody od okulistów i optyków.

Obecnie dysponuje kilkoma parami okularów o różnej korekcji, zarówno dla oka widzącego, jak i niewidzącego. (Oko widzące - sfera od minus 7 do minus 10, cylinder 2,0 -2,5 D, oko niewidzące sfera plus 1,5 Dsph, a cylinder od minus 2,0d do minus 3,5 D.) Wobec powyższego, kombinuję doborem szkieł i okularów w zależności od pogody, światła. Itd. Te zależności już poznałem, ale to jest przecież niemożliwe w ciągu całego dnia, kiedy np. jestem poza domem. Często w oku niewidzącym stosuję zerówki (odczuwam wtedy komfort!) Zastosowanie cylindrów w okularach, zlikwidowało w dość dużym stopniu istniejące problemy, pozostały jednak związane z zezem i układem krwionośnym w prawym oku - „niewidzącym, promieniującym w końcu w okolicę potylicy. Często pojawia się bezwład mięśni, senność. Cukrzyca wykluczona! Tętnice szyjne, żyły w nogach w normie, cholesterol w normie.

Powstał problem z ostatnich lat tj. z 2010 r., z zastawkami i mięśniem lewej komory serca. Ale są to minimalne zmiany (I stopień). Odczuwalne symptomy oczne skutkują wzrostem ciśnienia krwi i stwierdza się wówczas często różnice 50 mmHg, w pomiarze ciśnienia skurczowego w obu rękach. Zawsze wyższe ciśnienie występuje wówczas w pomiarze na prawej ręce. Osiąga ono wówczas wartość 170-180 mmHg. Ciśnienie rozkurczowe w obu rękach, w normie -80-90 mmHg. W tamtym roku nie mogłem dokończyć próby wysiłkowej serce, bieżnia (z powodu powstania silnych bóli w oku, głowie - prawa strona. Stwierdzam te bóle nawet podczas dłuższego mówienia. Wiem doskonale, że to reakcja ukrwienia siatkówki oka. Stosowana jest przeze mnie odpowiednia kuracja lekowa w związku nadciśnieniem, które związane jest niestety w dużym stopniu ze zjawiskami powstającymi w operowanym oku. (wysiłek, zmiana pozycji, ruchy głowy itd). Częste objawy charakterystyczne dla TIA z dość silnym bólem w oku prawym, operowanym, (widać także wówczas zmianę dużego kąta w zezie zbieżnym oka prawego, gdzie stwierdza się także zrosty tęczówkowo-rogówkowe), promieniujące w końcu na prawą stronę głowy i potylicę! Żadnych objawów w kierunku jaskry nie stwierdza się, ciśnienie w normie, w prawym oku ostatnio stwierdzono 13 mm HG, w lewym - widzącym oku, 17 mm Hg.

Niedawno stwierdzono w lewym widzącym oku, tylne odłączenie ciała szklistego (USG)! Jak z tego wynika istnieją poważne problemy zdrowotne, które w pewien istotny sposób wyłączyły mnie z aktywności życiowej. Szukając przyczyn moich kłopotów wykonałem w 2008 r. roku TK, która nie wykazała istotnych zmian, poza umiarkowanym zanikiem korowym płatów czołowych Te wszystkie kłopoty powiązane są także z moimi staraniami o wyższy stopień niezdolności do pracy. Z różnych powodów tego nie udało mi się na razie dokonać. Będę robił w tym kierunku odpowiednie dalsze starania. W postępowaniu rentowym po operacjach z 2003 r., załączona dokumentacja medyczna z Kliniki nie wskazywała wprost, że takie komplikacje śródoperacyjne wówczas zaistniały!

Dopiero w 2009 r. uzyskałem całą dokumentację z tych zabiegów i potwierdziło się to co wówczas się wydarzyło. Są na ten temat w tej dokumentacji stosowne zapisy. W innym postępowaniu z 2009 r., związanym z ustaleniem właściwego stopnia niepełnosprawności (od 2005 r. mam umiarkowany stopień ze względu na wzrok (wydano kilka opinii sądowych, także uzupełniających i powołano 3 biegłych sądowych z okulistyki (jedna biegła zrezygnowała!) i obecnie stwierdza się, że ze względu na wzrok wg jednej biegłej winienem być zakwalifikowany do lekkiego stopnia niepełnosprawności, a druga biegła sądowa stwierdziła, że jestem całkowicie sprawny! Biegli z kardiologii i neurologii stwierdzili, że ze względu na wzrok i nadciśnienie, jestem niepełnosprawny w stopniu umiarkowanym! Widząc co się dzieje w tym postępowaniu i wiedząc, że przyczyna moich dolegliwości są sprawy okulistyczne powstałe podczas operacji, zwróciłem uwagę na to Sądowi, który powołując biegłych 3 specjalności zażądał od nich tzw. łącznej opinii sądowej Niestety tego nie zrealizowali, a moje dowody ad, komplikacji okulistycznych (krwotoki( i dowód z badania USG Doppler całkowicie pominęli, nawet jak na to im zwróciła uwagę sędzia SR. Okulistka - biegła otwarcie mi powiedziała, że ten dokument ją nie interesuje! Inni biegli (kardiolog, neurolog), oświadczyli ze to winienem pokazać okulistce! W tej sprawie o stopień niepełnosprawności, moje odwołanie ostatnio oddalono i będę składał apelację! Ale widzę, że sprawy związane z TIA i z nerwobólami w prawej części głowy, będę musiał wykazać prawdopodobnie za pomocą badania RM. Mimo że na ten temat dużo wiem, to z oczywistych powodów moje wiadomości, poparte odpowiednia literaturą fachową nie mogą być dla Sądu wiarygodnym dowodem. To musi wykazać odpowiednie badanie albo odpowiednia opinia (nawet prywatna)!

Uważam, że te wszystkie istniejące przez dłuższy czas niekorzystne objawy, pozostawiły jakiś ślad w mózgu, w okolicach oka (mięśnie), stąd zamiar przeprowadzenia RM. W związku z powyższym zwracam się z pytaniem, czy celowe jest robienie takiego badania i konkretnie w jakim kierunku winno być ono zrobione? Myślę, ze robiąc takie badanie wykaże zmiany w rejonie prawego oka związane z powstaniem zeza, i zmiany związane z komplikacjami w układzie krwionośnym oka i okolic oka, które jak wiadomo wpływają na pracę mózgu itd ! A może coś innego winienem wykonać, tak aby udowodnić w Sądzie i w ZUS-ie, że powodem moich uciążliwych i niebezpiecznych problemów są te komplikacje, które powstały w trakcie zabiegów okulistycznych! To także wynika z odpowiedniej literatury fachowej. Przecież mój przypadek, to dość rzadki przypadek okulistyczny! Tak mówi odpowiednia literatura fachowa. A jednym z orzeczników ZUS-u był i może nadal jest, główny operator moich operacji okulistycznych! To coś oznacza, nawet jak nie mam zamiaru wobec niego wnosić żadnych pretensji. Przecież podpisałem zgodę na operacje okulistyczne! Obecnie mam 60 lat. Gdyby potrzebne byłyby jeszcze jakieś informacje, to prześlę je wg odpowiedniej dyspozycji. Z poważaniem.

MĘŻCZYZNA, 60 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie!

Pana sprawa jest bardzo skomplikowana i niestety bez wnikliwego badania lekarskiego w tym badania okulistycznego, nie ma możliwości aby kierować dalszą diagnostyką. Badanie metodą rezonansu magnetycznego jest badaniem obrazowym, czyli pokazuje jaki jest stan miejscowy zoobrazowanej struktury. W tym wypadku ważniejsze wydają się badania czynnościowe, czyli takie które pokazują jak dany narząd działa, jaką ma wydolność - bo to przekłada się na codzienne funkcjonowanie- to zostało już u Pana zrobione.
Ewentualnie badanie głowy metodą rezonansu magnetycznego mogło by pozwolić na lepszą ocenę mózgowia.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty