Ciąża po pierwszym razie

Witam! Jestem z chłopakiem już 2 lata. Ostatnio zdecydowaliśmy się na swój pierwszy raz. Choć szczerze nie jestem pewna czy można tak to nazwać. Wcześniej uprawialiśmy peeting i inne. W ten dzień zaczęliśmy grą wstępną, rozluźniłam się, on też, założył sobie prezerwatywę(oczywiście jak członek był w wzwodzie), ułożyłam pupę na poduszce (czytałam, że tak jest wygodniej i lepiej), aż tu nagle wszedł na długość ok. 4-5 cm góra. Nic nie zabolało, szczerze mówiąc nic nie poczułam oprócz czegoś twardego. Potem próbował włożyć parę razy, ale po prostu znów wychodziła mniej więcej taką odległość. W końcu zdenerwowaliśmy się oboje i zrezygnowaliśmy. Po około pół godzinie zaczęliśmy od początku (nie muszę chyba mówić, że z nową prezerwatywą). I znów po prostu coś nie wyszło, nie wiem czy byłam po prostu tak mało podniecona czy coś ze mną nie tak. Znów wszedł na długość 3-4 cm i zaczął się delikatnie poruszać - szczerze mówiąc czułam go w okolicy 2 cm. Ale powiedziałam mu, że wszystko jest w porządku. Kiedy nagle po 3 "pchnięciach" (tak jak się umawialiśmy- "sex przerywany") wyjął penisa i doszedł (w prezerwatywie). Wiedziałam, że sprawi mu to przyjemność, więc powiedziałam że i mi było dobrze. Szczerze mówiąc nie czułam nic prócz rozczarowania. Odbywało się to w moje dni niepłodne. Póki co teraz czuję "zbliżający się okres". Mam bolesne miesiączki. Czy jest jakieś prawdopodobieństwo zajścia w ciążę? Raczej byliśmy bardzo ostrożni i uważni. Ale wolę dmuchać na zimne. Moje 2 pytanie jest takie, czy to wszystko musi tak wyglądać? Nie jestem zadowolona ani z tego co się stało, ani z siebie samej w sumie. Nawet nie chce tego powtarzać. Proszę o odpowiedź. Ps. On był prawiczkiem, a ja dziewicą, mówiąc o "pchnięciach" powyżej wszedł na długość 3-4 cm góra. Dzięki!;)
ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witam serdecznie!
Opisywana przez Ciebie sytuacja nie jest niczym  nowym. W przypadku pierwszych zbliżeń dwojga niedoświadczonych partnerów mogą występować problemy z penetracją. To z kolei wpływa na jakość doznań a właściwie ich brak.
Ułożenie poduszki pod pośladkami miało na celu uniesienie miednicy, co miało minimalizować ból i ułatwić wprowadzenie członka do pochwy. Niepełna penetracja mogła być spowodowana dwoma sytuacjami. Po pierwsze, możliwe że nie doszło do przerwania błony dziewiczej, co jest prawdopodobne ze względu na brak opisywanego krwawienia i bólu . Druga możliwość to niewystarczające nawilżenie pochwy na skutek stresu związanego z inicjacją seksualną.
  Ważna jest jednak szczera rozmowa z partnerem. Powinnaś powiedzieć mu o swoim wątpliwościach i uczuciach. Oszukiwania partnera w sprawach łóżkowych może doprowadzić do licznych niedomówień, osłabienia relacji z związku, a także zmniejszenia odczuć w trakcie kolejnych zbliżeń. Dla kobiety niezwykle ważna jest panująca atmosfera oraz relacje między partnerami.
W opisywanej sytuacji nie widzę podstaw do obaw, że mogło dojść do zapłodnienia.
Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty