Powikłania po anginie u 29-latki

Dzień dobry, W styczniu ubiegłego roku po raz pierwszy w życiu zachorowałam na anginę. Pech chciał, że przebywałam wówczas w Anglii, więc pierwsze 2 tygodnie choroby byłam leczona jedynie paracetamolem. Był niesamowity, nie mogłam przełknąć nawet własnej śliny. Niestety ostatecznie doszło do ropnia okołomigdałowego, którego miałam nacinanego. Okazało się, że gdzieś w przestrzeni przygardłowej był deugi ropień, ale on pękł samoistnie. Ogólnie byłam wówczas w bardzo złym stanie. Po odbarczeniu ropnia i zastosowaniu antybiotykoterapii ( Klindamecyna) sprawa zakończyła się pomyślnie. W listopadzie tego samego roku po raz kolejny zachorowałam na anginę. Ropnia nie było, ale goiło się to ciężko. Dopiero po tygodniu antybiitykoterapii białe nacieki zaczęły znikać. Lekarz zasugerował mi usunięcie migdałków, ale ja mam wątpliwości. Po jakimś czasie od 1 anginy pobierano mi wymaz z migdałków, posiew wyszedł jałowy, czyli migdałki same w sobie nie są tu nosicielek jakiegoś paskudztwa. Moje pytanie brzmi, czy w takiej sytuacji powinnam pozbyć się tych migdałków, czy raczej popracować nad swoją odpornością ? Z tego co czytałam, osoby, które decydują się na taki zabieg przechodzą czasami nawet 6 angin w ciągu roku. Bardzo proszę o jakąś odpowiedź.
KOBIETA, 29 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty