Problem z uzyskaniem pełnej erekcji - jaka jest przyczyna?
Zaznaczam, że problem ten jest u mnie od zawsze - chociaż kiedyś uznawałem, że to naturalne. Zacząłem to sobie uwiadamiając przy pierwszych kontaktach seksualnych. Objawiało się tym, że mój penis nigdy nie stał sztywno, przy próbie wejście w pochwę zazwyczaj kończyło się to fiaskiem, zawsze muszę pomagać - włożyć go dłonią. Przy zakładaniu prezerwatywy penis pod wpływem ucisku robi się miękki. Przy tym wzwodzie, który mam, napletek sam nie zsuwa się z żołędzia, lecz muszę sam to zrobić, dodatkowo, przy akcie seksualnym napletek nasuwa się na żołądź. Mój penis dość szybko się podnieca, ale wzwód nie jest pełny, tzn. penis jest dość sztywny, ale nie stoi. Gdy ja jestem w pozycji stojącej to penis jest skierowany do dołu (nie skrzywiony), natomiast gdy leżę to penis leży mi na brzuchu, jest nabrzmiały, ale nie stoi. Podłoże psychiczne odpada całkowicie, gdyż nigdy innego stanu podczas podniecenia nie udało mi się doświadczyć, nawet podczas masturbacji. Kolejnym przejawem tego problemu jest to, ze penis szybko traci 'wzwód', np. chwilowy brak dotyku (10-30 sec.) powoduje, że penis robi się mały. Wytryski spermy są bardzo słabe, ciśnienie jest małe i wygląda to jakby penis się "zaślinił". Dodam, że kilka lat temu, gdy próbowałem coś z tym zrobić, czytałem o ćwiczeniach na mięśnie kegla oraz rozciągających ciała jamiste. Trenowałem około miesiąca, wzwód się nie poprawił, lecz wytrysk był tymczasowo mocniejszy. Dodam również, że nie palę, nie piję nałogowo alkoholu, uprawiam sport od wielu lat. Nie będę opisywał moich odczuć z tego powodu, gdyż możecie się państwo domyślić tego. Liczę w każdym razie na fachową pomoc.