Przewlekłe bóle w klatce piersiowej u młodej kobiety
Witam, mam 22 lata i jestem kobietą. Mam bóle w klatce piersiowej. Leczyłam się u psychologa na nerwicę prawdopodobnie serca, gdyż tam najczęściej odczuwałam ból. Jestem DDA. Często jestem zmęczona, senna, szybko się denerwuję. Parę razy obudziłam się w nocy roztrzęsiona, oblana gorącymi potami, z trzęsącymi się rękami. Ciągle czuję jakbym miała się położyć spać i się już nie obudzić. Problem ze snem. Czasami czułam kucie w klatce piersiowej. Wieczorem gdy odpoczywałam. Czułam też czasami wieczorem duszności. Zrobiłam EKG wyszło dobrze :), lekarka kazała mi zażywać magnez i mniej się stresować a więcej ruchu. Jak biegałam pewnego razu poczułam pod koniec kucie w mostku, przystanęłam i się uspokoiło. Mam nadzieję, że to wszystko tylko dlatego, że to brak kondycji. Następnym razem zrobiłam EKG kiedy zaczęło mnie mocno piec, najpierw w lewej piersi potem w całej klatce piersiowej. EKG wyszło dobrze :). Znowu to samo, mniej stresu. Niestety to pieczenie mnie zmartwiło.
Czy mimo tego, że EKG wyszło ok może być zagrożenie jakąś poważniejszą chorobą? Czasem czułam też kłucie koniuszku serca, kiedy wypiłam kawę. Przestałam pić kawę. Nie było u mnie w rodzinie wad serca, wujek zmarł, ale miał jakąś szparę w sercu od urodzenia. Czy to pieczenie to może być tylko nerwica? Dodam, że od pewnego czasu czuję ból lewej ręki. Nie jest to ból promieniujący od bólu serca, tylko tak po prostu boli mnie lewa ręka. Czasami też czuję ból pleców. Dzisiaj np. po obiedzie poczułam lekkie pieczenie w mostku, czy to tylko zgaga? Proszę o pomoc o jakieś rady. Jestem za granicą z językiem kiepsko, a polski lekarz nie robi ECHO serca. Czy mam się czym martwić? Proszę o jakieś wskazówki. Mam nadzieję, że to tylko od nerwicy. Proszę o radę.