Uporczywe bóle w klatce piersiowej u palaczki
Mam 32 lata, jestem osobą paląca. Od ok. 3 tyg. odczuwam bezustanne bóle w klatce piersiowej, które promieniują do pleców. Pieczenie pod mostkiem lub w okolicy nerek i jamie brzusznej. Czasem jest tak, że odczuwam jednocześnie ból w klatce i ból w brzuchu, czasem albo tu, albo tu. Jeśli np. w plecach przestanie, to zacznie z lewej strony pod sercem albo z prawej w okolicach wątroby. Ból w plecach najczęściej umiejscowiony jest pod lewą łopatką. Czasem bolą mnie całe płuca, tam przestaje i ból przenosi się w okolice pępka. Bóle trwają najczęściej całymi dniami bez przerwy. Raz są silniejsze, raz słabsze. Czasem ból ustaje na 5 min., a czasem na 2 dni, po czym powraca. W nocy najczęściej odczuwam piekący ból pod mostkiem i w jamie brzusznej po lewej stronie lub pulsujący ból pod lewą łopatką. Nie mam kaszlu, żadnej biegunki ani wymiotów.
Miałam robione badania kału - nic nie wykazało. Miałam robione badania na nadwrażliwość jelit, na podrażnienie błony śluzowej żołądka, w tym RTG jamy brzusznej. Żadne z tych badań nic nie wykazało. Lekarz powiedział mi, że to nerwobóle, które są ulokowane we mnie genetycznie (?). Nie dostałam żadnych leków i sama się leczę tabletkami przeciwbólowymi, które działają tylko na chwilę. Bardzo proszę o pomoc! Te bóle odbierają mi chęci do życia.