Uczucie mrowienia po zmianie tabletek antykoncepcyjnych
Serdecznie witam! Chciałabym zasięgnąć porady w sprawie zażywania tabletek antykoncepcyjnych, a lekarz mój jest na zwolnieniu. Otóż od tygodnia po 4 miesięcznej przerwie wróciłam do zażywania tabletek, wcześniej stosowałam niecałe 5 lat z przerwami Yasmin, teraz poprosiłam o coś ze słabszym stężeniem hormonów i dostałam lek Naraya. Od 3 dni odczuwam dziwne mrowienia stóp, rąk, twarzy, uczucie posiadania skóry na twarzy z gumy. Echo serca miałam robione w styczniu. Frakcja wyrzutowa 79% i w ogóle wszystko dobrze. W marcu morfologia, elektrolity oraz krzepliwość krwi. Wszystko dobrze. Nie mam miażdżycy, tętnice dobre. Odczuwam uczucie pieczenia skóry na twarzy, usta, język.
Mam stwierdzoną nerwicę z objawami somatycznymi. A nie ukrywam, że naczytałam się różnych rzeczy w internecie, że takie pieczenia, mrowienia to choroby serca albo zbliżający się udar, więc już panikuję. Mam pytanie, czy to może być reakcja na to, iż zażywam po przerwie znów hormony? Chciałabym się jeszcze dowiedzieć czy fakt, iż przez tyle lat brania tabletek antykoncepcyjnych, skoro nie jestem podatna np. na zakrzepy i inne ryzyko niosące zażywanie leków, badania, zawsze miałam dobre i nic się nie działo, to teraz nic sobie nimi nie narobię i nic się nie stanie? Wiem, że Yasmin są wycofywane, skoro Naraya jest słabsza, ale ma ten sam skład, nie mam się czego obawiać? I czy tabletki IV generacji są jednym z bezpiecznych? Nie ukrywam, że różne cuda już wyczytałam w sieci. Serdecznie pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.