Silne bóle w klatce piersiwej - czy to nerwica?
Mam 42 lata, od 2 lat zaczęły się moje dziwne objawy: najpierw ból głowy, potem mięśni, uciski w klatce piersiowej. Rok temu trafiłam do szpitala z typowymi bólami zawałowymi, ale badania ogólne, holter, wysiłkowe ok. Ciągle jednak czuję ból w klatce, takie rwanie, które ściąga aż do szczęki. Od niedawna do bólów głowy doszły zawroty, uczucie palenia w klatce, ramionach, często w sklepie mam wrażenie że zaraz się przewrócę. W pracy, którą naprawdę lubię nagle to wszystko mnie dopada, wtedy nie wiem co robić, siadam, oddycham głęboko, ale bóle straszne i te w klatce, bóle pleców, zawroty, pieczenie w gardle. Dodam, że robiłam tomografię komputerową kręgosłupa, piersiowy bez zmian, w szyjnym niewielkie zmiany. Ja na razie daję sobie radę, pozytywnie myślę, ale ciągle odwiedzam jakiś lekarzy, którzy nie potrafią mi pomóc, a mnie boli codziennie, jestem zmęczona czasem nawet dopada mnie w nocy, parę razy trafiłam na pogotowie, bo ból był nie do wytrzymania, rwało i bolało wszędzie. Co ze mną jest, nie wiem jak dam dalej radę.