Silne bóle w okolicy serca, bóle głowy oraz zmiany w płucach
Witam;) Mój problem wygląda tak, iż od paru tygodni chorowałam na zapalenie gardła i brałam antybiotyki, po których wdały mi się grzybki na migdałki, które dalej leczę, od dwóch tygodni mam silne bóle z lewej strony pod żebrami, mianowicie w miejscu gdzie bije serce. Lekarz, u którego się leczę skierował mnie na rtg klatki piersiowej, wyniki odebrałam wczoraj i lekarz, który opisywał mi zdjęcie, powiedział, iż mam zapalenie płuc (dodam, że nie gorączkuję, a kaszlę naprawdę sporadycznie), więc pojechałam szybko do mojego lekarza, który stwierdził, iż zapalenia płuc nie mam!!! Owszem, zmiany na płucach są i w opisie też, jak na moje oko ciekawie to nie wygląda, ale niestety opis jest pisany ręcznie, więc ciężko mi w tym momencie go odczytać.
Lekarz skierował mnie na badania krwi, które też wyszły w normie. Jest on dobrym lekarzem i zbadał mnie naprawdę dokładnie, osłuchowo jest bardzo dobrze, tylko żołądek strasznie mnie bolał przy naciskaniu. Dodam, że z jedzeniem u mnie ostatnio naprawdę nieciekawie, jestem osłabiona, doszły bóle głowy i nie mogę spać, a najgorsze są te bóle, które promieniują najbardziej do mostka i całej klatki. Mam 27 lat, 175 wzrostu i jestem bardzo szczupła wręcz chuda, ważę 50 kg. Dostałam na te bóle lek PANZOL, ale coś słabo pomaga...;( Jestem strasznie rozbita i strasznie się martwię, a najbardziej tym, iż mój lekarz powiedział, że jeśli wyniki krwi wyszły ok. to mam nie myśleć o tym całym rtg. Tylko jak mam nie myśleć o tym, skoro te zmiany na płucach mam i te ciągłe bóle? Dodam, że palę papierosy i od dwóch dni mrowią mnie bardzo ręce i nogi. Mam nadzieję, że opisałam wszystko w miarę dokładnie;) BARDZO PROSZĘ O POMOC, BO JESTEM U KRESU WYTRZYMAŁOŚCI! Z GÓRY DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM;)))