Sinoczerwone, bolące wypryski - co mam na szczęce?
Na szczęce powstają mi od czasu do czasu bardzo nieładne;-) jakby guzki. Nie wiem, jak to nazwać, bo nie jest to pryszcz, to znaczy nie wiem, ale nie wygląda jak taki standardowy. Miałam kiedyś problem z trądzikiem, ale z wiekiem mi znikł, może nie do końca, ale nie jest dla mnie już problemem, bo pojawia się tylko sporadycznie. Ostatani raz takie coś na szczęce miałam ok. pół roku temu i był spokój (samo zniknęło). Zaznaczam, że to boli, a co najciekawsze czasami robi się sinoczerwony, więc wygladam jakbym miała na twarzy siniaki. Bardzo dbam o cerę, używam mleczka kosmetycznego johnson&johnson, chusteczek do demakijażu nivea visage do cery delikatnej i toniku antybakteryjnego. Nie choruję, nie przyjmuję leków ani tabletek antykoncepcyjnych.