Stały, silny szum w uszach
Od 7 dni w lewym uchu czuję stały, silny szum. Po konsultacji laryngologicznej - bez zmian (audiometria i tympanometria w porządku). RTG kręgosłupa lędźwiowego i szyjnego - bez zmian. Po wizycie u neurologa - wszystko w porządku (dostałem APO-PENTOX oraz MEMOTROPIL - na razie nie pomaga). Robiłem badania krwi - w porządku (nie badałem tylko tarczycy). Odczuwam straszny dyskomfort, ciężko mi się skoncentrować. Czy to może być niedoczynność tarczycy? Coś z błędnikiem? SM?