Stan dziecka przebywającego w sanatorium
Witam,
Moje dziecko od prawie dwóch tygodni przebywa w sanatorium. Przyjechał zdrowy, ale po 3-4 dniach dostał gorączki, z czasem doszedł lekki katar i zaczerwienione gardło (bez nalotu itp.) po 2 dniach podawania Nurofenu forte 3x3ml/dziennie (lekarz kazal zarzywac niezależnie od występowania gorączki-przeciwzapalnie), dodatkowo zalecono "pędzlowanie gardła" gencjaną (po 2 dniach pojawiły się afty, które też smarowano gencjaną) stan podgorączkowy nadal się przewlekle utrzymywał - włączono Azitrolek na 3 dni, gorączka nadal sie utrzymywała...i utrzymuje z krótkimi przerwami w ciągu dnia (do dziś tj. od 6 dzień) od poniedziałku dodano BERODUAL 3x inhalacje i Clemastinum w syropie 1x/d.
Dziś okazuje się, ze dziecko "jednak ma zapalenie oskrzeli"... Nie wiem co robic, czy powinnam zabrac go z "uzdrowiska", czy iśc do innego lekarza? Pomocy...