Stan podgorączkowy i podejrzenie mukowiscydozy
dokładnie 2 tyg temu złapało mnie coś (typowo kaszel, katar, ból gardła i gorączka 38'4C), po trzech dniach takiego stanu i brania typowych leków z apteki typu aspiryna temperatura opadała do 37-37'2C, a reszta dolekliwości ustała. Ten stan podgorączkowy utrzymuję się dalej (wyniki krwi ob itp w normie, jedynie limfocytów trochę za dużo). Lekarz powiedział, że nie wie za bardzo co to, że stawia na mukowiscydozę i że teraz mogę mieć zespół przewlekłego zmęczenia. Czy to może być coś innego?