Stwardnienie protezy jądra
Witam! W 1995r. w wieku 19 lat miałem wszczepioną protezę jądra, która doskonale imitowała, również pod względem konsystencji/miękkości. Jakoś po kilku miesiącach od zabiegu - zaczęła twardnieć. W tym też czasie jądra były poddawane uciskom (współżycie, sport). Z pierwotnej konsystencji zbliżonej do naturalnej w tej chwili przypomina właściwie... drewnianą kulkę. Niestety nie dysponuję żadnymi danymi producenta. Jeśli chodzi o materiał to prawie na 100% wiem, że albo był to żel silikonowy albo elastomer silikonowy. Czy taki materiał w takim środowisku powinien twardnieć? Czy mogły się do tego przyczynić uciski? (Nie było na pewno żadnego silnego uderzenia). Tak szczerze, to od początku zakładałem, że taka po prostu z tym materiałem kolej rzeczy i z nikim niestety tego do tej pory nie konsultowałem. Teraz (lat już 35 - dość późno) nachodzi mnie refleksja - czy ze względów zdrowotnych istnieje jakieś zagrożenie? Może należy to wyjąć i sprawdzić? Czy wystarczy wizyta u urologa? Może trzeba się udać do innego specjalisty? Może do chirurga, który zajmuje się wszczepianiem takich protez? Interesują mnie tylko względy zdrowotne.