Ucisk i pieczenie w klatce piersiowej przy nadciśnieniu tętniczym
Michał 25 lat. Od kilku miesięcy odczuwam dziwny ucisk, pieczenie -nie wiem do końca jak to nazwać (jakby ktoś coś mi przykleił do klatki piersiowej). Po lewej stronie gdzieś w połowie mostka i z 5 cm w lewo. Nie są to jakieś mocne bóle czy uciski odczuwam raczej dyskomfort. Mam nadciśnienie (tata też ma od 20 roku życia) - przyjmuję v*** 4 mg i b*** 5 mg - leki pomagają, ciśnienie na poziomie 120/130-85. Z tym uciskiem byłem już u 7 lekarzy i 3 razy u kardiologa i każdy mi mówi, że to jest od kręgosłupa. Ale nie do końca jestem o tym przekonany, bo żaden z tych lekarzy nie "skupił" się na mojej osobie (3 z nich nawet mnie nie dotknęło). Ucisk nasila się po godzinie 15, w nocy w zasadzie w ogóle go nie odczuwam. W ciągu ostatnich 6 miesięcy miałem robione 3 razy EKG i podobno wszystko jest ok. Robione miałem również usg klatki piersiowej czy nie ma jakiś guzków pod skórą, ale nie ma. Zaczyna mnie to trochę drażnić. Wydaje mi się również, że to uczucie pogłębia się po silnych nerwach. Co to może być i jakie badania mogę wykonać, żeby coś zdiagnozować? Żaden z moich lekarzy nie chce mnie nigdzie skierować, a ja nie wiem co mogę im podsunąć. Nie przekonuje mnie odpowiedź " to od kręgosłupa". Na pewno są jakieś badania, po których można cokolwiek wykluczyć lub znaleźć przyczynę. Dodam, że nie szczędzę z alkoholem (ok 2 piw co drugi dzień). Proszę o jakąś radę :)