Ucisk i rozpieranie w okolicy czoła i skroni
Od tygodnia czuję ucisk, rozpieranie (ale nie ból) w okolicy czoła i skroni. Pomiar ciśnieniomierzem wykazuje ciśnienie ok. 115 na 70. Nie mam kataru, ale przez suchy nos czasem źle mi się oddycha. Nie mam gorączki i nic więcej mi nie dolega (mam suche oczy, które nawilżam). Przyjmuję żelazo (niski poziom z powodu obfitych krwawień miesięcznych). Ucisk pojawia się pod wieczór, mija po położeniu się. Co może być przyczyną tego ucisku?