Ucisk w klatce piersiowej a stres u 28-letniej osoby

Witam serdecznie, Moim problemem jest nawracający ucisk w klatce piersiowej w okolicach mostka, czasami promieniuje do lewej łopatki lub lewej strony podbrzusza. Dodatkowo uciskowi towarzyszą duszności, dreszcze,osłabienie i uczucie kołatania serca. Takie napady mam od około 2 lat, trwają kilka-kilkanaście minut. Dodam że mam bardzo stresujące życie, w zeszłym roku miałam zrobione wszystkie badania łącznie z echo serca w którym wyszły tylko niewielkie odstępstwa od normy.
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu
Piotr Pilarski
87 poziom zaufania

Takie objawy mogą mieć związek ze stresem. Sugeruję wizytę u psychologa.

Pozdrawiam.

0

Szanown Panie, objawy, o których Pan pisze, mają charakter psychosomatyczny i powstawają na tle zaburzeń lękowych. Co do ucisku w klatce piersiowej i duszności, to wiążą się one z pana wzorcem oddechowy, który prawdopodobnie jest zaburzony.
Żeby to sprawdzić wystarczy proste ćwiczenie: proszę usiąść wygodnie na krześle oraz położyć sobie jedną dłoń na klatce piersiowej a drugą na brzuchu. Następnie, proszę wziąć kilka naprawdę głębokich, ale spokojnych wdechów i wydechów. Proszę zauważyć, która dłoń bardziej się unosi. Często osoby cierpiące na zaburzenia lękowe, zwane nerwicami, prezentują wzorzec oddechowy piersiowy, to znaczy, że oddychają głównie górną częścią ciała/klatką piersiową a słabiej lub prawie wcale nie oddychają przeponą. Taki utrwalony wzorzec oddychania ma charakter obronny, nawykowy. Gdy jest Pan podenerwowan, zestresowany, "spięty" to ciało również się spina (a Pan odczuwa ten stan jako napięcie w ciele) i przestaje Pan oddychać. Wstrzymywany oddech powoduje niedotlenienie, które tylko zwiększa odczucie niepokoju. Dlatego musi Pan co pewien czas zaczerpnąć powietrza, jakby się Pan wynurzał z wody.
Zaburzony wzorzec oddechowy czasem prowadzi do napadu paniki. Kiedy to oddycha Pan zbyt szybko i płytko (hiperwentylacja). Rozwiązaniem w takich sytuacjach jest uruchomienie przepony. Może się Pan położyć na łóżku, a na brzuchu ułożyć np. ciężką książkę lub torbę. Następnie proszę wyobrazić sobie, że w pana brzuchu jest balon, który Pan wypełnia powietrzem. Proszę oddychać tak, aby ta książka unosiła się do góry przy każdym wdechu. Kiedy nauczy się Pan oddychać przeponą to poprawi się komfort pana codziennego życia.
Zachęcam Pana do konsultacji u psychoterapeuty. Najlepiej udać się do osoby, która ma doświadczenie w psychosomatoterapii (metody pracy z ciałem, pracy z oddechem). Zachęcam Pana do zapoznania się z podejściem Metasystemowym na stronie: www.pocieszka.pl , gdzie znajdzie Pan również adresy specjalistów w pana okolicach.

Pozdrawiam,
Kamil Tarnawski
psychoterapeuta rekomendowany przez
Polskie Towarzystwo Psychoterapii Integratywnej

0

Szanowny Panie, objawy, o których Pan pisze, mają charakter psychosomatyczny i powstawają na tle zaburzeń lękowych. Co do ucisku w klatce piersiowej i duszności, to wiążą się one z pana wzorcem oddechowy, który prawdopodobnie jest zaburzony.
Żeby to sprawdzić wystarczy proste ćwiczenie: proszę usiąść wygodnie na krześle oraz położyć sobie jedną dłoń na klatce piersiowej a drugą na brzuchu. Następnie, proszę wziąć kilka naprawdę głębokich, ale spokojnych wdechów i wydechów. Proszę zauważyć, która dłoń bardziej się unosi. Często osoby cierpiące na zaburzenia lękowe, zwane nerwicami, prezentują wzorzec oddechowy piersiowy, to znaczy, że oddychają głównie górną częścią ciała/klatką piersiową a słabiej lub prawie wcale nie oddychają przeponą. Taki utrwalony wzorzec oddychania ma charakter obronny, nawykowy. Gdy jest Pan podenerwowan, zestresowany, "spięty" to ciało również się spina (a Pan odczuwa ten stan jako napięcie w ciele) i przestaje Pan oddychać. Wstrzymywany oddech powoduje niedotlenienie, które tylko zwiększa odczucie niepokoju. Dlatego musi Pan co pewien czas zaczerpnąć powietrza, jakby się Pan wynurzał z wody.
Zaburzony wzorzec oddechowy czasem prowadzi do napadu paniki. Kiedy to oddycha Pan zbyt szybko i płytko (hiperwentylacja). Rozwiązaniem w takich sytuacjach jest uruchomienie przepony. Może się Pan położyć na łóżku, a na brzuchu ułożyć np. ciężką książkę lub torbę. Następnie proszę wyobrazić sobie, że w pana brzuchu jest balon, który Pan wypełnia powietrzem. Proszę oddychać tak, aby ta książka unosiła się do góry przy każdym wdechu. Kiedy nauczy się Pan oddychać przeponą to poprawi się komfort pana codziennego życia.
Zachęcam Pana do konsultacji u psychoterapeuty. Najlepiej udać się do osoby, która ma doświadczenie w psychosomatoterapii (metody pracy z ciałem, pracy z oddechem). Zachęcam Pana do zapoznania się z podejściem Metasystemowym na stronie: www.pocieszka.pl , gdzie znajdzie Pan również adresy specjalistów w pana okolicach.

Pozdrawiam,
Kamil Tarnawski
psychoterapeuta rekomendowany przez
Polskie Towarzystwo Psychoterapii Integratywnej

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty