Uczulenie czy choroba weneryczna?
Witam! Mój problem jest następujący: w styczniu tego roku po kontakcie seksualnym pojawiły się u mnie objawy właściwe dla grzybicy: plamy na członku, pieczenie w cewce. Poszedłem z tym do dermatologa, przepisał mi maść ale zignorował pieczenie. Po jakimś czasie infekcja przeniosła się "wyżej" - zaczęły mnie boleć najądrza. Poszedłem do urologa - przepisał mi antybiotyki - roksytromycynę i nifuratel. Ból najądrzy ustąpił, ale pojawiły się nowe objawy: bóle mięśni, podwyższona temperatura (ok. 37 C), czerwone plamy na skórze. Przebadałem się na obecność chlamydii, kiły, HIV, ureaplasmy, mykoplasmy, HBV, HCV i cholera wie czego jeszcze. Wszystkie wyniki wyszły negatywne. Bóle mięśni trochę ustąpiły, ale nadal się pojawiają - bolą mnie zwłaszcza przedramiona, czasem klatka piersiowa. Niestety, na skórze od dłuższego czasu utrzymują się podrażnienia, czerwone plamki - żyły mają bardzo ciemny kolor. Moja skóra źle reaguje na dotyk - w miejscu kontaktu pojawiają mi się mocnoczerwone plamy, wydaje się, że straciła elastyczność (odgniecenia są dużo bardziej wyraźne, długo się utrzymują). Od czasu do czasu pojawiają się czerwone kropeczki, skóra swędzi i piecze. Lekarz rodzinny mnie uspokoił, mówiąc że ze stresu. Niestety, wysypka/pokrzywka wzmacnia się niezależnie od nastroju. Wstydzę się nosić koszulki na krótki rękaw. Plamy są doskonale widoczne również na udach, w miejscach gdzie są mieszki włosowe. Włosy na całym ciele bardzo łatwo wypadają - miejscach gdzie obcierają mnie spodnie mam łyse plamy. Schudłem także 4 kg, ale teraz ważę chyba tyle co przez większość życia - 70 kg. Poddałem się badaniu krwi i jedyna rzecz która daje do myślenia to: - niskie WBC: 3,61 na 10^3/ul, (norma 4-10) - niski poziom NEUT: 1,52 na 10^3/ul (NEUT 42,1% - norma 45-68), - podwyższone LYMPH 1,73 - tu normalnie (47,9%- za wysoko, norma 25-40) Do tego lekko odstające od normy: EO: 0,05 [norma 0-0,4] EO% 1,4 [1-6] BASO 0,03 [0-0,2] BASO% 0,8 [0-2] - to chyba spora różnica. Wiem, że to dużo informacji do przełknięcia, dlatego tym bardziej byłbym wdzięczny za odpowiedź. Wykluczam zmiany na tle nerwowym - nie zadręczam się tym, staram się dobrze odżywiać, ale niestety mój stan jest daleki od doskonałego. Proszę o stwierdzenie, czy można wykluczyć uczulenie oraz, w miarę możliwości - podpowiedź co to może być i co robić dalej.